No-- to chyba przymrozków nie było.Tuż przed świtem na moim termometrze było + 7,st,to w szczerym polu przy gruncie co najmniej +4.To dobrze,to bardzo dobrze.I to chyba koniec zimnych nocy.Zatem głowa do góry i do ogrodu..............marsz.
I na tę okoliczność kilka ekspresowych porad,choć pod czaszką .................taka jedna myśl kulinarna ,ale nie,nie ....................zostawiam ją na koniec.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz