Nie ulega wątpliwości,że pewne prace na działce przed zimą,nietypową pora roku jak chodzi o rośliny należy wykonać.Ot - choćby zabezpieczenie drzew owocowych przed................................. i tu UWAGA ! nie przed mrozem ,a przed nagłym spadkiem temperatury i nagłym jej wzrostem.Szczególnie te nagłe wzrosty są niebezpieczne np w styczniu.Bo co się wówczas dzieje ?Te wiązki sitowo naczyniowe o których wcześniej pisałam................one nagle rozpoczynają wegetację bo wypełniają się sokiem.Tym sokiem który w nich jest przez cały okres wegetacji,ale nie ma prawa być w styczniu,bo spadki temperatury .nocą spowodują ich przemarzniecie.Początkowo niewidoczne .Jednak już w połowie lata ,a czasem i wcześniej spostrzec możemy pękniecie kory.Jest to tak zwana LISTWA MROZOWA.Reakcja posiadacza przemarzniętego drzewa winna być natychmiastowa .Należy przybić korę do miazgi po jednej i po drugiej stronie pęknięcia.Co 20 cm ,odległości ,jeden gwóźdź od drugiego.Nie należy się obawiać ,że tym robimy krzywdę drzewu.My ,mu pomagamy.A dalsze leczenie będzie polegało na owinięciu mokrymi szmatami przemarzniętej części drzewa .Całe lato i jesień ,aż do mrozów szmaty winny być mokre.Jesienią je odwijamy i drzewo jest uratowane.Jednak ,najlepiej będzie do tego nie dopuścić.O czym już wspominałam i dziś powtórzę ,ale przed tym pozwoliłam sobie na dokładny opis co może spotkać drzewa nie zabezpieczone na zimę tj...........................
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz