Powinnam przeprosić za tak długą nieobecność.Jest ona jednak usprawiedliwiona,bo................Drodzy Moi Czytelnicy już niebawem nie będzie porzeczek,zaraz też skończą się wiśnie i omawiany poprzednio agrest ,a są to owoce nie tylko deserowe,także nadające się na przetwory i co ? i tym właśnie się zajęłam.
Przypomniałam sobie także gdzie schowałam zeszyt ze starymi,bardzo starymi przepisami kulinarnymi ,ale głównie na przetwory,właśnie na przetwory.
"Odkurzyłam "jeden z tych przepisów i wypróbowałam.P y c h o t k a!!!!!!!!!!!1 I choć on mówił o przygotowaniu na 3 dni przed konsumpcją ja go "wpakuje " w słoiki.................na zimę.Zaraz Państwa z nim zapoznam,z tym przepisem.
Ale przed tym przysłowie, jakże adekwatne do sytuacji w Polsce.Jestem nią zmartwiona zdegustowana i zasmucona tym co się dzieje.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz