Zanim przejdę do ogrodowego tematu..................dla rozproszenia smutku : J.Tuwim.
Przed bramą wielkiej pięciopiętrowej kamienicy stoi straszy jegomość i pali cygaro.Zbliża się doń jakiś pan i rozpoczyna rozmowę :
- Pan,zdaje mi się dużo pali.
- Dużo.
- A od dawna już ?
- O,od wielu lat.
- Źle pan robi,panie.Tytoń szkodzi zdrowiu i pochlania mnóstwo pieniędzy.Gdyby pan przez ten cały czas nie palił.mógłby pan kupić sobie ten dom.
- A pan pali ?
- Nie.
- A dom pan ma ?
- Nie mam.
- To szkoda.Bo ten dom,widzi pan należy do mnie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz