niedziela, 25 stycznia 2015
UWAGA ! Działkowcy doniczkowcy.Jeżeli twój Grudnik ,nie kwitł tej zimy,to przyczyny mogą być następujące :,albo jest to jeszcze za młoda roślina albo nie była nawożona w sierpniu ,wrześniu i październiku nawozem dla roślin kwitnących albo............ co jest dość istotna ,nie był w czasie nawożenia ,a zatem też zawiązywania pąków kwiatowych zraszany.A najlepiej ,kto ma taką możliwość ,wystawić go na zewnątrz pod koniec maja i niech sobie na niego deszcze padają.Schować do pomieszczenia przed zapowiadanymi przymrozkami.Ponieważ ja takiej możliwości nie mam,lub może raczej mam ale nie całkowicie ............to wystawiam go na balkon i tam co najmniej dwa razy w tygodniu zraszam,bo nie sięga go na balkonie deszcz To zraszanie jest konieczne w okresie wiązania pąków kwiatowych co ma miejsce właśnie późnym latem, i jesienią.a konieczne, jak podawanie kobiecie ciężarnej kwasu foliowego.Mój Grudnik "{Szlumbergera Ucięta] kończy właśnie kwitnienie,które rozpoczął na początku grudnia ,a jest tak duży i tak kolorowy {kwiaty], że może konkurować z choinką.A na koniec UWAGA DEPRESAŃCI ta roślina jest lekiem na zimową szarość i rozprasza tkwiący w nas zły nastrój.Ja go zwę "niewyzwolonym kociokwikiem" a Churchill , który też cierpiał na depresję w okresach nasilenia złego nastroju mawiał: "znów przyszedł do mnie ten czarny pies".Uśmiechnij się ,skoro cierpisz na tę chorobę to jesteś w dobrym towarzystwie.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz