I jeszcze,taka krótka informacja.Podobno,pojawił się szkodnik jabłoni,występujący ,dawno,o dawno temu.Ale może to tylko incydent,może nie jego powrót?Mam na myśli: NAMIOTNIKA JABŁONIOWEGO.Na szczęście jest bardzo łatwy do zauważenia i do mechanicznego zniszczenia.Jego obecność to grube,duże oprzędy ,białego koloru na końcach pędów jabłoni.W okresie letnim w tym oprzędzie- namiocie ,żerują duże, łatwe do zauważenia kolorowe gąsienice.Ponieważ można go spotkać tylko na najmłodszych pędach,z likwidacją "namiotu" nie będzie problemu.Po prostu należy go uciąć z kawałkiem gałązki i zniszczyć.Najlepiej spalić.O tej porze można tylko zauważyć sam oprzęd ,ale także należy go zlikwidować,by wiosną nie powtórzyła się historia ze szkodnikami zjadającymi liście na jabłoniach,a z resztą ,nie tylko liści,także i kwiaty i wszystko co zjeść się da.
A co do szkodników...............
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz