Bardzo zdrowym dla człowieka iglakiem jest też Świerk.U mojej sąsiadki na działce "zamordowała" go Tuja właśnie.Rosła bardzo blisko i przepiękny srebrzysty Świerk "padł",a to za przyczyną sąsiadki Tui ,tak uważam,bo tuja ,ten rodzaj żeński zamienia się w języku Polskim na męski Żywotnik............no i pożywa czasem kosztem innej rośliny.Ale uwaga ! to tylko moje obserwacje.
A co do Świerku,to bardzo zdrowo jest ustawić go w domu w charakterze choinki.Ależ będzie pięknie choinka Świąteczna pachniała,tak jak za moich i może nie tylko moich dawnych lat.Jakże często słyszę pytanie "Czemu teraz choinki nie pachną"?A no temu,że nie są to Świrki, tylko Jodły,a one nie pachną................no - prawie nie pachną .Są chętnie nabywane ponieważ nie opadają im tak szybko igły jak Świerkowi. Pamiętam,że te moje ,z lat dziecięcych Świerki do Trzech Króli wytrzymywały,bo stały w wiadrze z mokrym piaskiem i były co kilka dnia zraszane,o co teraz zupełnie nie trudno.....................no - tylko nie przy zapalonych lampkach.I to też była inhalacja w środku zimy.Zrezygnowaliśmy z tej inhalacji ,kosztem choinki ładniejszej o dłuższych igłach i trwalszej.Ale czy tylko z tego zrezygnowaliśmy?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz