Bo ,załóżmy ,że w zamkniętym pomieszczeniu jest około 30 stopni.Wtedy jest nam za ciepło i włączamy wiatrak i co ? i czujemy przyjemny chłodek,a przecież wiatrak nie obniża temperatury i pomieszczenie jest zamknięte i nie ma dopływu znikąd powietrza o niższej temperaturze ,ale..................... ale nagrzane od nas powietrze ,tuż przy samej skórze ,zostaje "porwane " przez wiatrak i nasza skóra musi pracować by ponownie osiągnąć tę jaką miała,ale.............................następny podmuch ją "porywa " i tak to się dzieje ,co być może nie jest żadną rewelacją ,to moje tłumaczenie.Zatem proszę mi wybaczyć.
A najbardziej ,najskuteczniej gasi pragnienie woda mineralna z sokiem z porzeczek,bez cukru i z sokiem żurawinowym także bez cukru.Są one kwaśne ,ale dodaje się ich do wody niewiele i właśnie takie są teraz najbardziej potrzebne. A sok żurawinowy jest w sprzedaży,w małych butelkach,dość drogi ,ale trzeba też wiedzieć,że leczy przewody moczowe................wyrzuca nagromadzone tam bakterie.
Nieustannie i niezmiennie życzę wszystkim prawidłowego wypoczynku,a tym bardziej,że podobno od połowy tygodnia upały maja osiągnąć swoje apogeum.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz