Jeszcze o podlewaniu, bo o czym że miałoby być w taką suszę?
Roślinom ,które korzenią się płytko można zorganizować pewien sposób dostarczenia wody i w tym momencie mój sąsiad Stefan zapytał :.............."A innym nie można ?".Oj !- Stefciu ,ty jednak jesteś u............,niech będzie,że to było uciążliwy.To był któryś rok z lat osiemdziesiątych ,równie suchy i podobnie upalny.Także ogórki , jak teraz były dość drogie,bo to właśnie one mają korzenie krótkie,jak i inne dyniowate,zatem zależało mi by mieć własne i w tym celu wykorzystywałam wszystkie butelki od wody mineralnej [ na szczęście już wtedy była i to w butelkach plastikowych.]
.Po odkrojeniu dna wkładałam taką butelkę mniejszym,tym od korka otworem do ziemi i nalewałam do niej wody.Pierwsza wsiąkła natychmiast ,ale następne już utrzymywały wodę dłużej.Powoli sączyła się do gleby utrzymując stałą wilgotność.Butelek oczywiście było kilka ,usytuowanych w odległości około 20 cm, od rzędu ogórków.Ostatnią czynnością przed odejściem było :..........................napełnienie butelek.
Podobnie,każda dynia i cukinia miały swoje butelki,bo one też maja krótkie korzenia..........................jak cała grupa dyniowatych.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz