poniedziałek, 13 lipca 2020

ODEZWĘ  SIĘ DOPIERO PO ZMIANIE KOMPUTERA ! - NIESTETY,a nie trzeba mi było robić przerwy urlopowej.

środa, 1 lipca 2020

Przerwa urlopowa i przetworowa. Właśnie marynuję małe,maleńkie pieczareczki.Być może zmobilizuje się na podanie przepisu.Czekam na maliny.Truskawki już przetworzone .

piątek, 12 czerwca 2020

I tylko jeszcze taka króciutka porada-informacja.Przed nami dni z wyższą temperaturą.Jeżeli burze ,bo takowe podobno maja być nie uzupełnią wody w glebie to koniecznie należy podlać w pierwszej kolejności krzewy ,a potem drzewa,bo one właśnie teraz wiążą plon i jeżeli ten plon ma być dorodny,to do tego będzie potrzebna woda.Ale uwaga :..............ponieważ jest to także czas występowania najprzeróżniejszych chorób pochodzenia grzybowego samych krzewów i drzew nie należy moczyć.Po prostu położyć węża z wodą na tacy lub talerzu i niech małym strumieniem podlewa.Po jakimś czasie podlewanie przestawić w inne miejsce.
To tyle na dziś.
Potrzebują miejsca raczej słonecznego i lekkiego okrycia na zimę.Poza tym ich uprawa nie jest kłopotliwa .To  GOŹDZIKI BRODATE.Ich kwiaty są zebrane w gęste baldaszki w różnych ,w bardzo wielu kolorach,niejednokrotnie dwubarwne.Poza kosaćcami tymi najbardziej pospolitymi o kwiatach niebieskich i żółtych goździki brodate spotkać można było w mizernych ogródkach przydomowych Polaków w czasie hitlerowskiej okupacji.Takie tylko kwiaty pamiętam.No - może jeszcze nagietki które wysiewały sie same z roku na rok.
Warto mieć na działce goździki brodate,bo one ,które nadają się na kwiat cięty.
Jeżeli   jest w domu jakiś niski z szerokim otworem wazon,to w nim będą się pięknie prezentowały,ale większa ich ilość.
Ja w okresie kwitnienia goździków ustawiałam po środku stołu wazę a w niej one właśnie przycięte na taką wysokość jaką ma waza.Jest to waza od serwisu który już nie istnieje i jak widać od czasu do czasu waza przechodzi swój renesans.
I jeszcze chciałam małą chwilkę poświęcić CHRYZANTEMOM........................
Chryzantemy krzaczaste mają kwiaty w najprzeróżniejszych kolorach i kształtach.podobnie jak  goździki ,także lubią stanowiska słoneczne i lekkie  okrycie zimą.Kwitną od sierpnia do póżnej jesieni.Mogą stać w wazonie nawet 10 dni ,pod warunkiem częstej zmiany wody.
Zauważyłam,że najlepiej prezentują się w kryształowym wazonie na tle ciemnych mebli.

wtorek, 9 czerwca 2020

Te zawiązki owoców leżące pod drzewami to tak zwany "opad świętojański".Jest to nadmiar tego co po kwitnieniu pozostało.Drzewo "zastanowiło się ",że nie da rady  wyżywić wszystkich i ich nadmiar zrzuca - po prostu.Wyjaśniam to zjawisko,by nie podejrzewać że przyczyną jest jakaś choroba lub szkodnik .
Zawiązki jednak należy spod drzew usunąć by nie rozwijały się na nich choroby grzybowe.
Teraz jeszcze można zasilić [szczególnie młode drzewka ] nawozem mineralnym  lub organicznym.Ten cały nawóz zostanie wykorzystany na owoce,na ich wzrost.
Piętro wyżej tuż nad szafirkami posadziłam cebule białych tulipanów,z tej przyczyny,że tylko one,tylko w tym kolorze nie podlegają zawirusowaniu.
A przy okazji ,skoro o tulipanach mowa ,to występują one w wielu kolorach np. czerwonym,żółtym,białym lub fioletowym.Także bywają dwubarwne,ale tylko dwubarwne.Więcej nieregularnych kolorów w płatkach świadczy o zawirusowaniu.Takie należy wykopać jeszcze w czasie kwitnienia ,by odseparować od zdrowych.Pozostawienie ich na zagonku to zniszczenie  wszystkich rosnących nieopodal.
To tyle na temat roślin ozdobnych na dziś .Pozostaje mi jeszcze wyjaśnić czemu tyle małych jabłuszek i gruszeczek leży pod drzewami i co z nimi zrobić