Jeszcze dziś wiele osób piszę cyfrę siedem z poziomą kreską,ale już coraz mniej jest takich.Kreska ta zniknęła jakoś szczególnie przy pisaniu na maszynie i komputerowym.Zatem skąd się wzięła.? Czemu funkcjonowała wcześniej ?
By to wyjaśnić należy wrócić do czasów biblijnych,kiedy to Mojżesz odczytał ludowi podyktowane mu 10 przykazań .Gdy doszedł do siódmego odczytał : - "Nie będziesz pożądał ,żony bliźniego swego ",- wtedy z tłumu odezwały się liczne głosy :- " Skreśl siódemkę,skreśl siódemkę !"
środa, 16 sierpnia 2017
niedziela, 13 sierpnia 2017
Odmiany RELIANCE I REDHAWEN rosły z dużym powodzeniem i obfitym plonowaniem na mojej działce około dwudziestu paru lat.Czemu nie dłużej ,spytacie.?Bo taki jest czas życia dla tego gatunku.Bo brzoskwinie to nie grusze i niektóre odmiany jabłoni, które żyją i plonują ponad 50,60 lat.Na moim osiedlu jest taka grusza posadzona jeszcze wtedy gdy tu były gospodarstwa a nie bloki Bloki budowano pod koniec lat 50.Policzyć łatwo.Do tej pory owocuje ,bez żadnej dbałości i nawożenia.Wracając jednak do brzoskwiń to obie wymienione odmiany mają dość duże owoce [ Redhawen większe] .Obie plonują w połowie sierpnia.Ich owoce z karminowym rumieńcem są ozdobą nie tylko drzewa ,ale i ogrodu.
Też u mnie rosła i też traktowana była jak typowa brzoskwinia ,nektaryna odmiany HARKO..Jest bardzo odporna i drzewo i pąki i kwiaty na niskie temperaturę.Także dojrzewa w połowie sierpnia.Ma bardzo smaczne owoce pokryte ciemnofioletowym rumieńcem.
Właśnie wczoraj wykonałam dżem z napisem na słoiczkach:......................"jak Mercedes całkiem nowy,jak naszyjnik brylantowy ,taki dżem nektarynowy."Kto chce niech wierzy ,a kto nie wierzy niech spróbuje swych sił i wykona dżem choćby z 1 kg.Warunek.................owoce dojrzałe należy sparzyć i obrać ze skórki .Reszta informacji na opakowaniu żelfikcu,lub cukru żelującego.
Też u mnie rosła i też traktowana była jak typowa brzoskwinia ,nektaryna odmiany HARKO..Jest bardzo odporna i drzewo i pąki i kwiaty na niskie temperaturę.Także dojrzewa w połowie sierpnia.Ma bardzo smaczne owoce pokryte ciemnofioletowym rumieńcem.
Właśnie wczoraj wykonałam dżem z napisem na słoiczkach:......................"jak Mercedes całkiem nowy,jak naszyjnik brylantowy ,taki dżem nektarynowy."Kto chce niech wierzy ,a kto nie wierzy niech spróbuje swych sił i wykona dżem choćby z 1 kg.Warunek.................owoce dojrzałe należy sparzyć i obrać ze skórki .Reszta informacji na opakowaniu żelfikcu,lub cukru żelującego.
Brzoskwinie hodowałam na działce ponad 30,lat i mam pewne spostrzeżenia:O podatności tych drzew na KĘDZIERZAWOŚĆ LIŚCI ,już pisałam i wierzcie mi ,to jest niewielka uciążliwość.Dwa dokładne opryski ,wykonane w przeznaczonym do tego czasie załatwią sprawę,należy tylko wykonać je tak ,by ciecz robocza,to jest preparat + woda + mydło w płynie do mycia naczyń przy pomocy którego preparat lepiej przylega do kory gałązek [ 2,3 łyżki na 5 l. wody ].Działkowcy z mojego ogrodu byli zadziwieni jak te opryski są skuteczne.Kiedyś tylko Marian ,sąsiad mojego sąsiada Stefana narzekał,że na końcach pędów [ na samych końcach ] po kilka liści się skręca.Sprawę wyjaśnił Stefan.Szefowa, tak mnie zwał ty nie słuchaj tego Ciućmoka ,tak zwał jego................"po prostu nie opryskał dokładnie końcówek." W następnym sezonie ,w tajemnicy przed Stefanem nadzorowałam jego oprysk i co ? I w czerwcu Stefan skomentował to tak:" jak go ustawiłem do pionu i jak wytłumaczyłem,to proszę jest efekt ."
Co zrobiłabym w chwili obecnej ,co zmieniła w prowadzeniu tych drzewek ? Z pewnością nie prześwietlałabym ,nie wycinała gałęzi i gałązek ,moim zdaniem zbytecznych,a to z prostej przyczyny : Brzoskwinie,podobnie jak wiśnie i niektóre śliwy ..................zatem pestkowe są bardzo podatne na RAKA BAKTERYJNEGO ,który "sygnalizuje swoją obecność" wyciekami gumy ,podobnymi do żywicy.A jeżeli już obcinanie jakichś gałęzi jest konieczne,to konieczne jest też zasmarowywanie ran specjalną ,przeznaczona do tego pastą,lub choćby farbą emulsyjną z dodatkiem jakiegoś preparatu grzybobójczego.Mam na myśli rany powodowane piłką nie sekatorem.Jeżeli chodzi o sekator to w przypadku BRZOSKWIŃ I NEKTARYN [ bo nektaryna to też brzoskwinia,tyle tylko,że bez wąsów jak mówią dzieci ] należy go utopić w ogrodowej sadzawce ,bo skracanie pędów tych drzew jest bardzo dużym błędem.Po takim skróceniu z końcówki skróconej pędu wyrosną 3, 4 nowe ,ale cienkie i nie owoconośne.
Jakie drzewka posadzić ?
Co zrobiłabym w chwili obecnej ,co zmieniła w prowadzeniu tych drzewek ? Z pewnością nie prześwietlałabym ,nie wycinała gałęzi i gałązek ,moim zdaniem zbytecznych,a to z prostej przyczyny : Brzoskwinie,podobnie jak wiśnie i niektóre śliwy ..................zatem pestkowe są bardzo podatne na RAKA BAKTERYJNEGO ,który "sygnalizuje swoją obecność" wyciekami gumy ,podobnymi do żywicy.A jeżeli już obcinanie jakichś gałęzi jest konieczne,to konieczne jest też zasmarowywanie ran specjalną ,przeznaczona do tego pastą,lub choćby farbą emulsyjną z dodatkiem jakiegoś preparatu grzybobójczego.Mam na myśli rany powodowane piłką nie sekatorem.Jeżeli chodzi o sekator to w przypadku BRZOSKWIŃ I NEKTARYN [ bo nektaryna to też brzoskwinia,tyle tylko,że bez wąsów jak mówią dzieci ] należy go utopić w ogrodowej sadzawce ,bo skracanie pędów tych drzew jest bardzo dużym błędem.Po takim skróceniu z końcówki skróconej pędu wyrosną 3, 4 nowe ,ale cienkie i nie owoconośne.
Jakie drzewka posadzić ?
Onegdaj usłyszałam, w przerwie kursu ,który prowadziłam takie stwierdzenie :........................"My tu sobie gadu,gadu ,a tam Niemcy się zbroją ,a Ruskie w lesie stoją." Dziś chyba nieaktualne .I kto by przypuszczał,że to będą Koreańczycy?
Póki co ,może dam radę jeszcze przed inwazją dokończyć temat o brzoskwiniach ?
Póki co ,może dam radę jeszcze przed inwazją dokończyć temat o brzoskwiniach ?
Subskrybuj:
Posty (Atom)