sobota, 4 sierpnia 2018

J Tuwim :
Mały Saluś dostał od ojca szable i kaszkiet  żołnierski.
Całymi dniami bawi się w wojnę.Rodzice przyglądają się temu z zachwytem.
- Wiesz co, Leon, odzywa sikę mama do taty,mam wrażenie,że nasz Saluś będzie w przyszłości oficerem.
- Jak chce ,niech będzie.Napoleon też zostawił niezłe pieniądze.
Proponuję - to nie jest ciężka praca sprawdzenie jak się maja drzewa i krzewy ,które są też przywiązane do podpór.................bo bardzo smutno wygląda  krzew agrestu piennego [ {pienny,to prowadzony na pniu ] gdy zostaje złamany.Ostrzeżenia  te kieruje do wszystkich działkowców i do tych co nocują na działce i do tych co na noc wracają do domu w mieście, bo i jedni i drudzy nie będą w stanie nic zrobić jak rozszaleje się burza z piorunami i silnym wiatrem. Moje przypuszczenia nie uważam za bezzasadne,bo po takich afrykańskich upałach wszystko może się zdarzyć.
Proponuję także by plastikowe meble ogrodowe, jeżeli nie są na noc chowane powiązać,bo takich wiatr nie porwie..................no chyba,że będzie to trąba powietrzna.
Na pewno nie zalecam  Państwu ,żadnych ciężkich prac typu kopanie itp.Odłóżmy to na chłodniejsze dni.
Co zatem robić na działce w taki upał ? Robić tylko prace najpilniejsze tj, : podlewać  i jeżeli pomimo tak niesprzyjających  warunków urosła trawa,to ją skosić,pozostawiając po koszeniu dość czasu by trawnik intensywnie podlać......................TO JEST KONIECZNE ...............BO............. ,bo po skoszeniu zostały otwarte przewody ,którymi oddycha  trawa ,ale także niestety wyparowuje.Już jutro część ich się pozamyka,ale zaraz po skoszeniu otwarte są wszystkie.Z tego  z reszta powodu rolnicy spieszą się z podorywkami po skoszonym zbożu.Źdźbła słomy w ziemi to kominy do wyparowania wody z gleby.
A może trzeba podwiązać następne piętro u pomidorów.Przy okazji przypominam,że do wiązania najlepsze są elastyczne szmatki, stare rajstopy i podkolanówki,a wiąże się w tzw, ósemkę.Taki sposób uniemożliwia wżynanie się  [ np. sznurka ] w pęd  pomidora.
Ale uwaga ! likwidację wyrastających w katach liści dodatkowych pędów,nie należy robić w południe.Radzę poczekać z tą pracą do wieczora by nie powodować zwijania się liści pomidorów,by nie zadawać sobie pytania ............."Od czego te liście się zwijają ?" a one zwijają się bo zostały otwarte  rany przez które wyparowuje woda .To co może zrobić roślina pomidora  by się obronić ? Ona zamyka aparaty szparkowe na liściach co automatycznie powoduje ich zwijanie.W ten sposób się broni i to człowiek zrobił jej krzywdę.
Człowiek jest sługą czasu, a czas jest wrogiem człowieka.  [ arabskie ]
Czas zrobi z ziarenka jęczmienia kufel piwa.[[łotewskie ]
Jestem za ...............bardzo,bardzo za .Taki duży kufel z pianką na wierzchu i dużą ilościa goryczy, żadne lekko słodkie i zimne,zimniutkie.

Ale uwaga !  Piwo powoduje senność,zatem jeżeli przed nami powrót do domu  wieczorem  z działki ,proponuję piwo zostawić w domu,bo po przebudzeniu czuje się niesmak,słabość i jak twierdził mój sąsiad Stefan:............." Po piwie są wiotkie kości."
Rok 1996 ,czerwiec i lipiec w Paryżu.Zapytana co mnie urzeka,co przeniosłabym  do Polski ,odpowiedziałam ,ze : skwery na ulicach bardzo ukwiecone,telefony komórkowe i ciepło i pogodne dni.Pewnego wieczora po wycieczce statkiem po Sekwanie  na brzegu na termometrze o godzinie 21 -ej było 21 stopni ,a u nas wtedy niezmiennie deszczowy lipiec.
Poza pogodą ,wcześniejsze moje marzenia zostały niebawem  spełnione .Pogoda dopiero teraz,ale mnie nie cieszy,a wydawałoby się ,że  o to mi chodziło.Jak to czasem samej sobie trudno jest dogodzić.

piątek, 3 sierpnia 2018

Do podlewania włóż kalosze .Pamiętaj,że są dwa miejsca którymi "wchodzi " choroba : to głowa i stopy.
Nie ulega wątpliwości,że woda i  glebie i  roślinom jest bardzo potrzebna, w przeciwnym razie tj.bez podlewania rozpocznie się proces usychania i wszystko to co było zielone zrobi się  żółte.
Podlewać jednak należy mądrze.Co to znaczy ? To znaczy,że : NIGDY PRZENIGDY W SAMO POŁUDNIE, BO ? bo nagrzane słońcem rośliny narażamy na szok termiczny,bo ?  przy takiej suszy i takich upałach  ponad 50 % wody wyparuje.To proszę sobie obliczyć,że nie całe wiaderko wody  dostała gleba,dostała tylko pół,bo druga połowa w zetknięciu z nagrzaną glebą  na ten tychmiast,albo jeszcze szybciej jest już ponad podlewanym zagonkiem.
Podlewać mądrze to raz na dwa trzy dni  ,ale solidnie ,sprawdzając czy przemiękła,czy jest wilgotna warstwa na podlewanych zagonkach na głębokość co najmniej 20 cm,bo 20 cm.to przeważnie jest taka warstwa gleby.Poniżej znajduje się podglebie,które  z natury swojej jest wilgotne,bo ? Bo okrywa je gleba,ale gleba jest najważniejsza,bo to w niej znajduje się najwięcej korzeni włośnikowych, to jest tych,które zaopatrują roślinę we wszystko,nie tylko w wodę,ale także w składniki pokarmowe ,bo to one  , te składniki pokarmowe zalegają w glebie i to one po rozpuszczeniu w wodzie są dostarczane,to one odżywiają...................zatem i karmią i poją.
Przy takiej pladze suszy sprawdzenie jak głęboko dotarła woda  po podlewaniu jest obowiązkiem.
Od czego rozpocząć podlewanie ? Od tych roślin,które korzenią się płytko.Ja  w pierwszej kolejności podlałabym iglaki i krzewy ozdobne będące przed kwitnieniem i inne rośliny ozdobne także ,te przed kwitnieniem.
Potem rośliny dyniowate,one również  maja króciutkie korzonki,szczególnie ogórki.
Tylko jest taki problem :Jeżeli bardzo zależy nam na kształtnych ,słodkich owocach ogórków,to dobrze będzie od momentu wiązania plonu podlewać je wodą odstaną,napowietrzoną ,
dotlenioną, co nie zawsze jest takie proste do spełnienia ,bo potrzebna będzie np. beczka 40 l.