Bardzo lubię ten czas gdy już jest w sprzedaży młoda kapusta.Może być słodka,a może też być włoska.Ta druga jest delikatniejsza.Wtedy szalej i robię surówkę z takich składników.Pół główki niedużej kapusty szatkuje drobno i jedną dużą czerwona paprykę podobnie i cztery owoce kiwi ,też po obraniu ze skórki drobno kroję i cztery łyżki orzechów laskowych drobno posiekanych [uwaga,pryskają ].Lepsze są po podsmażeniu na patelni.Można też kupić już rozdrobnione.One także będą lepsze po lekkim zrumienieniu na patelni.Dodaję także 4 ząbki czosnku przeciśnięte przez praskę, a kto nie lubi może zamiast czosnku dodać łyżkę chrzanu.Dodaję też dwie łyżki miodu,bo kiwi jednak kwaśne i solę do smaku i dodaję na koniec 4,5 łyżek oleju.Może być jakiś smakowy.Mieszam i próbuje.I jak próbowanie zbyt długo trwa to niewiele jej zostaje................bo po prostu jest pyszna.A jest to surówka bez octu.Zakwaszona kiwi,zatem nadaje się dla osób które ze względów zdrowotnych lub smakowych octu nie stosują w kuchni.I jeszcze tylko to:czasem dodaje jakiegoś ostrego sosu [Chili,Tabasco ].Polecam ,lubiącym ostre jedzenie.I ta świadomość ,że przy okazji ,tyle witamin dostał organizm ,no i niezastąpiony,bo tylko znajdujący się w warzywach kapustnych SULFORAFAN.On niszczy komórki rakowe i nie dopuszcza do rozwoju nowych.A wiecie do czego najbardziej pasuje ta surówka.Do mielonych kotletów.
S m a c z n e g o .
poniedziałek, 25 kwietnia 2016
LESZCZYNĘ ,można w strefie klimatu umiarkowanego spotkać wszędzie.Jest składnikiem poszycia leśnego.Była znana i ceniona już przez starożytnych Greków i Rzymian. Uwaga ! to istotne:.Leszczynę można sadzić na stanowiskach nie nadających się pod uprawę innych roślin sadowniczych,np. na brzegach rowów i na innych terenach trudnych do uprawy,a także tych narażonych na erozję..Nadaje się też bardzo dobrze na osłony przeciwwietrzne,a na przedwiośniu jest dostarczycielem pyłku kwiatowego,za co pszczoły są bardzo wdzięczne.I nawet jeżeli to nie nasze pszczoły,należy o tym pomyśleć .................a może gdzieś z boku,lub na końcu działki ale zawsze od strony północnej ,jako parawan od chłodu posadzić właśnie ją LESZCZYNĘ. Pszczoły zapamiętają sobie tę działkę i trafią do niej także w okresie kwitnienia drzew i o to chodzi.I nie myślcie Kochani,że to koniec,bo jest wiele istotnych spraw do napisania o tym gatunku sadowniczym.I by owocował ,bo ,że jest krzewem dekoracyjnym,to oczywiste.
Będzie c.d.ale nie dziś,bo dziś..................
A co do IGLAKÓW,to jeszcze tylko przypomnę,że po zimie mogą inaczej wyglądać jak przed zimą.Miały prawo rozwinąć się jakieś choroby w niebezpiecznych dla iglaków okresach odwilży.A tej odwilży było zimą pod dostatkiem.Wiele chorób iglaków jest w korzeniach ,zatem leczy się ,podlewając korzenie stosownym preparatem [patrz wcześniejsze posty ].Jeżeli jednak zamieranie iglaka jest szybkie to równie szybko należy go wykopać z pewną ilością ziemi,tej która jest najbliżej korzeni.W tym miejscu przez dwa,trzy lata nie sadzimy nie tylko iglaków,ale też żadnych innych ani krzewów,ani drzew.A - to dla czego ? spytacie być może.A to dla tego,że choroba w ziemi pozostała i tylko czeka na nowy jakikolwiek egzemplarz ,by go "pożreć" jak smok Wawelski dziewice.A tak ,przy okazji,to czemu lepsza jest dziewica,jeżeli tylko do pożarcia?
Aha ! i jeszcze,obserwujcie Kochani te iglaki które pozostały czy nie przejawiają oznak choroby jak ten wykopany egzemplarz?.No - i oczywiście nie ustajemy w podlewaniu niszczącym chorobę preparatem.
Aha ! i jeszcze,obserwujcie Kochani te iglaki które pozostały czy nie przejawiają oznak choroby jak ten wykopany egzemplarz?.No - i oczywiście nie ustajemy w podlewaniu niszczącym chorobę preparatem.
Temperatura w nocy niebezpiecznie spada,ale myślę,że kwitnącym drzewom,jeszcze nie zaszkodziła.Jej wysokość ,tj. tej, temperatury ,może być różna, w zależności od położenia działki. Jeżeli chcemy poznać czy "jęzor mrozu" "liznął " nasze rośliny,to należy popatrzeć na te które są ciepłolubne.Bo np. zostały już posadzone [ za wcześnie ] aksamitki,to one mogą pokazać co się działo w nocy.Jeżeli są zwiędnięte lub poczerniałe to: zwiędnięte oznaczają ,że było w okolicach zera ,jeżeli poczerniałe to nawet kilka stopni poniżej.Nie należy uszkodzeń szukać ani na bratkach,ani na stokrotkach ,ani na groszku pachnącym,czy cukrowym.Dla nich to pikuś.No, ale lepiej by jednak niskich,zbyt niskich spadków temperatury nie było.A nie będzie jak się zachmurzy i co jeszcze lepsze spadnie deszcz.Podobno tak ma się stać.I niechby się stało.
Subskrybuj:
Posty (Atom)