Żebym nie wiem co wymyślała nic mnie nie obroni przed dokończeniem tematu - MORELA.
A może ,a może jednak ktoś się zdecyduje na uprawę jej ,to ma do wyboru niemało odmian.Jedne są wczesne inne późne.Decyzję, które ,lub którą wybrać pozostawiam zainteresowanym.Jeżeli ja miałabym wybierać,to zawsze na pierwszym miejscu byłyby odmiany wczesne,bardzo wczesne bo.......................... bo dorastanie i dojrzewanie owoców ma miejsce wtedy gdy jest jeszcze długi dzień,wiele godzin ze słońcem ,wysoka temperatura ,a to wszystko odbija się na smaku i zapachu owoców.Z resztą dotyczy różnych gatunków drzew owocowych,zatem jabłoni,grusz itp.z jednym wyjątkiem.Śliwy typu węgierkowego mogą być późne.Przetwarzanie w nich cukru odbywa się nieco inaczej i im dłużej są na drzewie tym robią się słodsze.W dawnych latach gdy cukier był drogi , [ 1 kg. kosztował tyle co pól litra wódki] tak długo trzymano śliwy węgierki na drzewie ,aż się pomarszczyły.Dobrze,by "chwycił je" lekko mróz.Takie śliwki przeznaczano na powidła nie słodzono.Odparowywano tylko maksymalnie i przekładano do kamiennych garnków ,po czym zapiekano je w piekarniku aż na powierzchni wytworzyła się sucha warstwa.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz