sobota, 19 sierpnia 2017

OGÓRKI PO MYŚLIWSKU.
Do około 3 kg ogórków będzie trzeba zalewy w następującej ilości :
ZALEWA.
1 l. wody
2 łyżki przyprawy kuchennej np. kucharek ,lub vegeta
1 szklanka cukru,lub miodu
1 mała ostra papryczka pokrojona na kawałki,lub 1 łyżka papryki ostrej w proszku.
5 łyżek gorczycy białej.
1/2 szklanki octu
 2 cebule,pokrojone w piórka.
kilka listków selera i pietruszki.

WYKONANIE .
Liście ,cebulę kawałki papryczki ostrej i ogórki poukładać w słoikach.Zalewę ,tylko zagotować ,krótko pod przykryciem i wystudzić.Napełnić  nią słoiki,zakręcić i wstawić do pasteryzacji.Jak się tylko zagotują wyłączyć dopływ ciepła ,przykryć pokrywką i pozostawić tak na 1 godzinę.Po tym czasie wyjąć z wody,odwrócić do góry dnem,niech tak postoją kilkanaście minut,po czym odwrócić i ...............zakończone dzieło.
Na koniec jeszcze tylko kilka uwag :Smak ogórków winien być słodko ostry i delikatnie kwaśny,natomiast konsystencja  twarda, chrupiąca,zdecydowanie chrupiąca.Osiąga się to przez prawidłową [patrz wyżej ] pasteryzację,ale także dobierając ogórki jak najmniejsze,najlepsze wielkości wskazującego palca,no może trochę większe.Winny też być jędrne ,świeżo zerwane,bo jeżeli nie to należy je namoczyć w zimnej, wodzie na kilka godzin.
Często spotykam się z krytycznymi uwagami na temat przypraw jakie lansuje ,choćby wegeta,czy kucharek.To niezdrowe ,twierdzą moi rozmówcy ,paląc jednocześnie papierosa.Ja ,jednak nie ustosunkowuje się do tego faktu,że papieros   bardziej szkodzi.Z resztą, kto nie chce może zastąpić  przyprawy solą .Ja już swoich przyzwyczajeń nie zmienię,nie zrezygnuje z przypraw ,bo dają specyficzny smak i zapach i przecież nie stosuje ich  w jakichś ogromnych ilościach,nie rozpocznę   też palenia papierosów,a  bać się też nie mam czego ,bo skoro dożyłam prawie 80,ątki to, to co ma mi zaszkodzić tylko mnie umocni.Zbyt dobrze zdaje sobie z tego sprawę  ile szkodliwych E 16,E 18  i innych kryje się  w codziennym pożywieniu.A czy wiecie,że na początku lat 50,ątych straszono nie tylko mnie ale całe społeczeństwo  tym,że od pomidorów można zachorować na raka.Też moja rodzina i  ja to zignorowaliśmy,póki co nikt z moich bliskich nie zmarł na raka.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz