niedziela, 27 maja 2018

Czy posadzić coś do gruntu czy nie,niejednokrotnie decyduje nie cena ,ale warunki jakie są potrzebne danej roślinie. Nie wyobrażam sobie np,PETUNII  w takiej roli,toż to nawet niewielki deszcz zniszczy delikatne kwiaty.Czy zatem zrezygnować z obecności ich na działce ?
Corocznie sadziłam kilka sztuk w starą pękniętą konewkę  i stawiałam ją przy wejściu na taras.Niejeden deszcz na nie spadł ,ale nie "wymieszał" z glebą bo nie miał do niej dostępu.
Aha ! - zawsze sadziłam trzy kolory PETUNII. Konewka  miała duży otwór i się w nim mieściły ,ale przecież  mniejszy można powiększyć wycinając piłka do metalu [ ma drobne ząbki ]  a otworu na dnie wypalić  np. śrubokrętem rozgrzanym solidnie nad płomieniem,choćby tylko świecy.
A dziurawe plastikowe lub metalowe wiaderko ?.................czy mogłoby jeszcze posłużyć ?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz