Rosyjska dyskoteka.Siedzi panienka pod ścianą.Podchodzi przystojny chłopak i pyta :
- Diewuszka można Was ?
- Można,tolko rańsze niemnożko potańcujem.
poniedziałek, 15 stycznia 2018
Ser pleśniowy jest smaczny wtedy gdy ma temperaturę pokojową.Po wyjęciu z lodówki smaku w nim tylko pół.
Słonina da się bez trudu pokroić, w zgrabne kawałki,jeżeli zanurzysz nóż w gorącej wodzie.
Gdy słoniny do pokrojenia jest spora ilość ,najlepiej przed przystąpieniem do pracy naszykować sobie naczynie z gorącą wodą do zanurzania w nim noża od czasu do czasu.
I - jeszcze słonina :przystępując do szpikowania nią mięsa,włóż ją na kilka minut do zamrażalnika ,a wówczas nie będzie się giąć i wyślizgiwać z rąk.
Zawartość otwartej konserwy mięsnej trzeba od razu przełożyć do innego naczynia.
Puszka z wybrzuszonym denkiem,albo wieczkiem [ bombaż ] oznacza,że konserwa jest zepsuta.Należy także być ostrożnym wtedy gdy blacha łatwo poddaje się pod naciskiem palca ,a potem natychmiast odskakuje.
Jakikolwiek tłuszcz,czy to masło ,czy olej nie dawaj na zimną patelnię.Zawsze należy przed tym ją rozgrzać,
Jeśli masz kłopot ze ściągnięciem osłonki z kiełbasy,włóż ją na moment do zimnej wody.
Słonina da się bez trudu pokroić, w zgrabne kawałki,jeżeli zanurzysz nóż w gorącej wodzie.
Gdy słoniny do pokrojenia jest spora ilość ,najlepiej przed przystąpieniem do pracy naszykować sobie naczynie z gorącą wodą do zanurzania w nim noża od czasu do czasu.
I - jeszcze słonina :przystępując do szpikowania nią mięsa,włóż ją na kilka minut do zamrażalnika ,a wówczas nie będzie się giąć i wyślizgiwać z rąk.
Zawartość otwartej konserwy mięsnej trzeba od razu przełożyć do innego naczynia.
Puszka z wybrzuszonym denkiem,albo wieczkiem [ bombaż ] oznacza,że konserwa jest zepsuta.Należy także być ostrożnym wtedy gdy blacha łatwo poddaje się pod naciskiem palca ,a potem natychmiast odskakuje.
Jakikolwiek tłuszcz,czy to masło ,czy olej nie dawaj na zimną patelnię.Zawsze należy przed tym ją rozgrzać,
Jeśli masz kłopot ze ściągnięciem osłonki z kiełbasy,włóż ją na moment do zimnej wody.
Nie wiem,czy nie nazbyt infantylne to co napisałam przed chwilą,ale sprawy działkowe na razie pozostają zawieszone ............................bo co tam robić ?.........................no - może tylko to :
Jeżeli jesienią zostały posadzone młode drzewa i krzewy ,a mrozy będą nadal się nasilały i nie spadnie śnieg,nie będzie warstwy okrywającej korzeni , to one mogą przemarznąć,bo żadna inna część drzewa i krzewu nie przemarza z taką łatwością jak właśnie korzenie.No cóż ! W takiej sytuacji należy [będzie to najłatwiejsze ] kupić ziemię ogrodnicza i wokół drzewek i krzewów usypać kopczyki o wysokości 15,20 cm, ewentualnie rozłożyć potrójnie złożoną agrowłókninę i przycisnąć ją kamieniami.Można też do okrycia [ w promieniu pół metra ]
wyłożyć kawałki starego dywanu lub chodnika .Tak zrobił onegdaj mój sąsiad Stefan ,z czego śmiał się jego sąsiad Marian,ale Stefan był górą bo jego ukochane śliweczki nie przemarzły a Marian miał straty w posadzonych krzewach czarnej porzeczki. W tym sezonie nie mówiło się o niczym innym ,jak tylko o tym,że Marian jednak jest Ciućmokiem i że ten się śmieje ,kto się ostatni śmieje.
Jeżeli jesienią zostały posadzone młode drzewa i krzewy ,a mrozy będą nadal się nasilały i nie spadnie śnieg,nie będzie warstwy okrywającej korzeni , to one mogą przemarznąć,bo żadna inna część drzewa i krzewu nie przemarza z taką łatwością jak właśnie korzenie.No cóż ! W takiej sytuacji należy [będzie to najłatwiejsze ] kupić ziemię ogrodnicza i wokół drzewek i krzewów usypać kopczyki o wysokości 15,20 cm, ewentualnie rozłożyć potrójnie złożoną agrowłókninę i przycisnąć ją kamieniami.Można też do okrycia [ w promieniu pół metra ]
wyłożyć kawałki starego dywanu lub chodnika .Tak zrobił onegdaj mój sąsiad Stefan ,z czego śmiał się jego sąsiad Marian,ale Stefan był górą bo jego ukochane śliweczki nie przemarzły a Marian miał straty w posadzonych krzewach czarnej porzeczki. W tym sezonie nie mówiło się o niczym innym ,jak tylko o tym,że Marian jednak jest Ciućmokiem i że ten się śmieje ,kto się ostatni śmieje.
I właśnie,taka jedna stara wymyśliła jakby ułatwić sobie życie ?
Żarówki,to coś co jest nam sporadycznie potrzebne,zatem można je przechowywać w wyższej półce,ale jednak czasem trzeba po nie sięgnąć.Wypaliła mi się żarówka w podwieszanym suficie.Pudło z żarówkami wysoko ale w tym pudle jest otwór z boku ,takiej wielkości,że wchodzi do niego bez trudu końcówka parasolki.Włożyłam ją zatem w ten otwór i już "wylądowało pudło " na dole.Otworzyłam ,wyjęłam żarówkę i w ten sam sposób postawiłam tam gdzie było.Wyjęłam końcówkę parasolki z otworu i już jest OK.Tak by się wydawało,ale żarówka w kształcie grzybka jest trudna do wykręcenia,bo nie ma za co uchwyci, jest równa z sufitem..Palce ślizgają się po gładkiej powierzchni.Do tej powierzchni przykleiłam taśmą samoprzylepną długopis i tenże długopis- to było to, za co można chwycić i kręcić i ..................odkręciła się.
Jest to porada dla samotnych kobiet,takich co to nie mają możliwości wydać polecenia
"Trzeba wymienić żarówkę !!! "......................bo nie ma komu.
Żarówki,to coś co jest nam sporadycznie potrzebne,zatem można je przechowywać w wyższej półce,ale jednak czasem trzeba po nie sięgnąć.Wypaliła mi się żarówka w podwieszanym suficie.Pudło z żarówkami wysoko ale w tym pudle jest otwór z boku ,takiej wielkości,że wchodzi do niego bez trudu końcówka parasolki.Włożyłam ją zatem w ten otwór i już "wylądowało pudło " na dole.Otworzyłam ,wyjęłam żarówkę i w ten sam sposób postawiłam tam gdzie było.Wyjęłam końcówkę parasolki z otworu i już jest OK.Tak by się wydawało,ale żarówka w kształcie grzybka jest trudna do wykręcenia,bo nie ma za co uchwyci, jest równa z sufitem..Palce ślizgają się po gładkiej powierzchni.Do tej powierzchni przykleiłam taśmą samoprzylepną długopis i tenże długopis- to było to, za co można chwycić i kręcić i ..................odkręciła się.
Jest to porada dla samotnych kobiet,takich co to nie mają możliwości wydać polecenia
"Trzeba wymienić żarówkę !!! "......................bo nie ma komu.
Chata starzeje się od płotu, człowiek od głowy. [ karaimskie ].
Za każdym razem gdy umiera stary człowiek,to tak jakby spłonęła kolejna biblioteka .
[ senegalskie ].
Choć liście drzewa żółkną,nie żółkną jego korzenie,choć człowiek się starzeje ,nie starzeją się jego dążenia. [mongolskie ], czego nigdy przenigdy nie pojmą młodzi ,kwitując często tak :
"Do czego jej to potrzebne " ?
Za każdym razem gdy umiera stary człowiek,to tak jakby spłonęła kolejna biblioteka .
[ senegalskie ].
Choć liście drzewa żółkną,nie żółkną jego korzenie,choć człowiek się starzeje ,nie starzeją się jego dążenia. [mongolskie ], czego nigdy przenigdy nie pojmą młodzi ,kwitując często tak :
"Do czego jej to potrzebne " ?
Subskrybuj:
Posty (Atom)