sobota, 19 lipca 2014

A teraz coś dla dzieci na nadchodzącą niedzielę a może nie tylko.Najprzeróżniejsze owoce jakimi dysponujemy np wiśnie czereśnie [bez pestek]pokrojone też bez pestek śliwki ,jagody,maliny zalać gorącym mlekiem zagotowanym z wanilią i dobrze osłodzonym.Wyśmienity to deser schłodzony w lodowce,podany w tak upalny dzień jaki się jutro zapowiada.A kto jest bardzo pracowity może pokusić się o sporządzenie galaretki mlecznej licząc 1 łyżeczkę żelatyny na szklankę mleka,ale żelatynę należy rozpuścić w niewielkiej ilości wody,dodać do gorącego mleka i tak długo mieszać [nie gotowac] aż sie rozpusci.       S  M  A  C  Z  N  E  G  O.............................................
Drodzy działkowcy!!!!!!!!!!!!!!!podlewając działkę nie zapomnijcie o drzewach , a szczególnie o tych,które właśnie teraz wiążą owoce Jeżeli  myślicie,że drzewo sobie poradzi bo ma "takie duże korzenie" to jesteście w błędzie Najwartościowsza jest woda pobierana przez drzewo z płytkiej  40cm warstwy gleby ,a ponad to informuje że wiele drzew jest na podkładkach karłowych i one wody potrzebują bardzo....................Pamiętajcie o ogrodach i o drzewach w tę susze.

czwartek, 17 lipca 2014

   Wykonanie smacznych i zdrowych surówek teraz jest łatwe,ale w zimie o już .......................... nie jest to takie proste,no chyba,że mamy z czego je zrobić bo pomyśleliśmy o tym wcześniej.Niebawem pojawią się gruszki.Sporządzenie marynowanych jest prostsze jak konstrukcja cepa [ ale chyba nie wszyscy wiedzą co to cep?"].Gruszki [twarde] obrać ze skóry .Pokroić na połowki,wydrążyć  gniazda nasienne,wrzucić do zakwaszonej wody by zachowały jasny kolor.Przygotować syrop  1 kg cukru,1 szklanka octu i ani grama w o d y .Na wrzący syrop wrzucić gruszki i kilka gożdzików.Gotować na wolnym ogniu około 20 minut.Winny zrobić się szkliste.Gorące nałożyć do słoikow,odwrócić do góry dnem by "chwyciły.Oczywiście im wiecej gruszek ,tym więcej syropu.A w zimie mogą być same w sobie dodatkiem do mięs i wędlin,ale ja chcę zaproponować jako jeden ze składników surówki z kapusty pekińskiejZatem  kapusta poszatkowana ,cebula ,marchew ,gruszki ,rozdrobnione ,posolone posłodzone,kilka łyżek oleju uwieńczą dzieło.Wymieszane wstawić do lodówki "na trochę'...............Smacznego!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
No................. to już tak często nie kosimy trawnikow,ale może należałoby je podlać [lekkie gleby] Na drzewach prześwietlanych pojawiły się "wilki" [pionowo rosnące pędy] należy je likwidować ,bo one nigdy nie będą owoconośne.A pomidory zapyta Tomek? a pomidory wiążą właśnie owoce.Teraz potrzebują wody w glebie bo plon musi się mieć z czego wybudować.Nie nawozimy już roślin ozdobnych ,które przekwitły,one "idą spać,nie budzimy ich".Nawozimy te które będą kwitły.No i odpoczywamy.............................. szczególnie w południe by nie dostać porażenia cieplnego.Chronimy dzieci przed słońcem.Wypijamy duże ilości wody.

niedziela, 13 lipca 2014

Jakiż to piękny czas............Tyle owoców i warzyw.Można podreperować organizm.Podaje zatem przepis na surówkę bardzo zdrową .........................    z korzenia selera.Mały lub średni korzeń obrać,zetrzeć na tarce o grubych oczkach i skropić sokiem z cytryny [nie ciemnieje] kilka moreli [są teraz] zimą mogą być suszone pokroić drobno,dodać posiekaną średnią cebule i garść rodzynek sparzonych winem ziołowym lub dobrą herbatą .Na koniec posolić ewentualnie posłodzić  .Dodać kilka łyżek gęstej  śmietany lub jogurtu [też gęstego] wymieszać.Taka surówka pięknie komponuje się smakowo z mięsem drobiowym.
A na koniec informuje,że seler działa uspokajająco i przeciw depresyjnie leczy też schorzenia reumatyczno-artretyczne.Wiele wieków temu Rzymianie znali właściwości lecznicze tej rośliny do 

tego stopnia ,że wizerunek jej widniał na bitych monetach.No .........to..........smacznego.
Działka w trakcie plonowania .Co możemy dla niej zrobić teraz.?????????????oczywiście zbierać owoce i wygrabiać opadłe,niech nie leżą pod drzewami [tam choroby się mnożą]Już cześci sadowniczej nie nawożimy.Zrobimy dopiero to w listopadzie i tu moglibyście zadać mi pytanie? a co to drzewom da? przecież zaraz bedzie zima   -  no i dobrze.Bedzie dużo czasu by dwa nawozy : tj fosfor i potas zdążyły się do wiosny przemieścić na odpowiednią głębokość tj tam gdzie  jest największa masa korzeni.Te dwa własnie nawozy tak wolno się przemieszczają [ około 1 cm na mieśiąc] czego nie można powiedzieć o nawozie azotowym .Ten jest "sprinterem",przemieszcza się szybkościowo.Stąd we wcześniejszych informacjach trafią Państwo na nawożenie wiosenne.Informuje też że w sprzedaży są specjalne mieszani nawozowe do nawożenia sadu by nie trudzić się samemu z mieszaniem azotu ,fosforu i potasu.A pomidory [bo zaraz o to zapyta Tomek lub Dawid] właśnie teraz można [nawet należy nawożić ] nawóz może być organiczny [wszelkiego rodzaju oborniki] lub mineralny specjalistyczny,zwiększający plonowanie [ jest taki w sprzedaży] ale nie zastąpi końskiego obornika,ktorym dysponuje Tomek.taki obornik można wyłożyć wokół rośliny [nie więcej jak jedną garść] lub namoczyć i za kilka dni podlać,...........................no i "czuwać nad roślinami by nie mnożyly zbyt  wielu pędów.Uszczypywać je gdy jeszcze są małe. Każdy dodatkowy pęd  to drobnienie owoców.O opryskach nie informuje,bo pisałam o tym wcześniej .

wtorek, 8 lipca 2014

Wiśnie,czarne wiśnie sokowe...................już są.To owoce mojego dzieciństwa.Nie było szlachetnych czereśni ,ani truskawek itp.Ale skąd miałyby być?Moje dzieciństwo to początek lat czterdziestych.Ach te wiśnie" słyszę czasem "to takie proletariackie owoce.Te proletariackie owoce ,można przetworzyć na coś szlachetnego  i smacznego i jeszcze bardzo łatwo to wykonać.Wiśnie [dowolną ilość] wydrylować.Przesypać cukrem i pozostawić do zmacerowania i intensywnego wydania soku.Po kilku tygodniach zlać część soku i na to miejsce wlać octu balsamicznego.W zależności od upodobań smakowych ,wiecej ,lub mniej.Niech tak postoi 2 tygodnie.Po tym czasie zlać sok z octem ,zagotować i zalać gorącym.Odwrócić słoiki do góry dnem na kilka minut.Wynieść w chłodne i ciemne miejsce.Kto lubi przed gotowaniem  soku może dodać do niego gożdziki [nie za wiele].Jakiż to wyśmienity dodatek do eleganckiego obiadu.