sobota, 13 lutego 2016

WSZYSTKIM ZAKOCHANYM,MIŁOŚCI,MIŁOŚCI  I MIŁOŚCI,ŻYCZY  ciotkamalinka.
Na jutro.............a co nie smaczne? nie eleganckie.Wprost przeciwnie.To danie ma wielu amatorów.

Utrzeć kilka ziemniaków ,licząc że z jednego otrzymuje się 4,do 5 placków Po utarciu dodać drobniutko pokrojoną cebulkę sól ,pieprz,mąkę i jajo.Piec niewielkie placuszki i układać na dużym półmisku.Oddzielnie usmażyć drobno pokrojone pieczarki,dodać też drobno pokrojonej cebuli i dalej smażyć by się cebula zeszkliła.Posolić popieprzyć i ponakładać na każdy placek.Można to zrobić wcześniej i tylko podgrzać w piekarniku przed podaniem.Można też podać do tego kwaśną śmietanę,odrobinę posolona i posłodzoną.A do tego......................nikt by nie zgadł.To nie pasuje powiedzą niektórzy,a ja  powiem ZIMNY SZAMPAN pasuje do wszystkiego i zawsze.

S m a c z n e g o.............
 Przypomniało mi się jak onegdaj o! bardzo dawno temu w pewnym klubie  uczyłam się, [ z ogromnym sukcesem na końcu]  jazdy figurowej na łyżwach W ramach tej nauki była tak zwana jazda obowiązkowa.Jakież to było nieciekawe. Należało np zrobić na lodzie ósemkę ,ale,ale  ........... skończyć ją w tym miejscu gdzie się zaczęło.I wiecie co?Ja ostatnio uprawiam i męczę także Was tą jazdą obowiązkowa i ciągle robię ósemki i ósemki .

A przecież jutro Walentynki.Lubicie placki kartoflane?tak? to proponuję................
Pewna osoba otrzymała w spadku bardzo starą zaniedbaną działkę.Drzewa owocowe wiekowe,chyba sadzone jeszcze za cara Mikołaja .Jakakolwiek zmiana w sensie rotacji to jest wymiany starych drzew  na nowe   nie wchodziło w rachubę bo gleba,właściwie na całej swej powierzchni  została wyczerpana ze składników pokarmowych,ale................gdyby tylko to.Jeszcze zostały w tej glebie nagromadzone szkodliwe substancje,bowiem rośliny nie tylko pobierają,także wydalają.Posadzenie na te miejsca nowych,młodych,delikatnych drzewek byłoby zabójstwem dla  nich.To tak jakby chcieć noworodka chować w ludzkich odchodach.Może drastyczne to porównanie,ale prawdziwe.Gdyby te drzewa miały 10,15 lat ,to jeszcze można wymieniać ,można w te miejsca gdzie rosły pestkowe,posadzić ziarnkowe i odwrotnie,ale przy tak starych nasadzeniach to już raczej niemożliwe.Nowy użytkownik zlikwidował wszystkie drzewa.Wyrównał powierzchnię i  posiał trawę i zdecydował by przy szerokiej ścieżce prowadzącej przez środek działki po prawej i lewej stronie posadzić w pasie szerokości  70 cm,różne rośliny ozdobne ,przeważnie byliny,co teraz stało się możliwe ,bo już nie osłaniały ich drzewa.Tak bardzo lubi peonie i ich posadził dużo , a one akurat nie kochają się z drzewami ,no to teraz mają tylko dla siebie słońce światło i glebę .Ale pozostał w centralnej części działki duży skalniak.Ponieważ zacieniały go drzewa wszystkie tam rosnące rośliny ozdobne,już ozdobne nie były I tu podobny problem.Gleba wykorzystana przez te ozdobne,zatem nowych nie warto sadzić,ale inne rośliny?........................Ot - choćby brzoskwinie.No  to proszę sobie wyobrazić jaki duży był ten skalniak skoro zmieściły się tam dwie brzoskwinie i jedna nektaryna.Po  częściowym wyrzuceniu ziemi ze skalniaka uzupełnił to miejsce kompostem,a zastał sporą jego ilość.. i.....................stwierdził:Nic więcej mi nie potrzeba  ,a o tym gatunku dowiem się wszystkiego.Jak prowadzić,czym i kiedy opryskiwać bowiem ze wszystkich owoców one najbardziej mi smakują . T tylko to będę miał na głowie to przecież niewiele.Jeszcze tylko wygospodaruję miejsce do odpoczynku i grillowania i to wszystko.Odwiedziłam go za jakiś czas.Pięknie ta działka się prezentuje z dokładnie przystrzyżona trawą i tylko zmienił to,że w jej końcu w wyznaczonym miejscu posadził kilka krzaków malin  ,bo został dziadkiem.To dla wnuczka odparł.

To tylko jeden z przykładów.
Wracając jeszcze do tematu oprysków roślin przeciw chorobom i szkodnikom,to napiszę tak:Jak wynikało z mojej informacji wczorajszej,to można to robić lub nie.Ot - choćby jak mój sąsiad Stefan,ale trzeba się liczyć z urodzajem ,lub jego brakiem.Ale z pewnością niszcząc coś ,czy chorobę,czy szkodnika ,winniśmy mieć świadomość co chcemy zniszczyć,by nie traktować rośliny jak człowieka,któremu podam aspirynę i będzie ok.
Ale można nauczyć się tych wszystkich chorób i tych szkodników i tych preparatów ,choć tych ostatnich akurat nie warto,bo jednak co jakiś czas się zmieniają.Plantatorzy,uprawiający sady mają sukcesy ,bo oni zajmują się tylko jednym wybranym gatunkiem.Np mają sad wiśniowy,lub tylko jabłoniowy i tylko ten wybrany gatunek ich interesuje i tylko tym się zajmują ,a my użytkownicy działek niejednokrotnie chcemy mieć wszystko i na wszystkim się znać............a to trudne,bardzo trudne.
Zatem ja ma mam propozycję.Już 4 osoby na to namówiłam. Mam propozycję na działkę niekłopotliwą.
"Na Święty Walenty szykuj miłosne prezenty".To przysłowie na jutro ,ale prezenty radzę kupić  dziś.

Rozmawiają dwie blondynki:
-Poszłam wczoraj do kosmetyczki i przekłułam sobie uszy.
-No i co,lepiej teraz słyszysz?

Żona poucza męża:
wracasz do domu,zjadasz kolacje i od razu karzesz mi iść do łóżka.A przecież najpierw trzeba porozmawiać o sztuce,o literaturze o pięknie.........-
-Następnego dnia po kolacji maż pyta:
-Słuchaj,czy czytałaś Rembrandta?
Nie..........
No to do łóżka.

piątek, 12 lutego 2016

Ten por o którym ,dość często pisałam .On nie tylko jest bogaty w witaminy ,ale też bardzo bardzo,bardzo bogaty w INULINĘ.A co ona daje to już wiadomo - prawda?Tenże por w odpowiednim połączeniu ...............zaraz podam z czym lecz.,Tak tak,leczy i zapobiega wszelkim chorobom związanym z przewodami moczowymi u kobiet [piasek,kamienie  w nerkach] i prostata u mężczyzn.Należy tylko:

2, lub trzy pory ,ale tylko część białą dokładnie umyć i pokroić na talarki. Ta biała część jest słodka ,zielona nie, zieloną można przeznaczyć do zup lub sosów.I teraz to co w połączeniu leczy i zapobiega,.to  orzechy włoskie posiekane na drobne kawałki.Nawet 1 szklanka.Do tego ,suszonej żurawiny  1 łyżkę.To ona spowoduje,że przyklejone do ścianek naszych przewodów moczowych bakterie będą się odklejały i wychodziły z moczem,a także "wygoni" piasek i pomniejszy ewentualne kamienie w nerkach.I zapobiegnie prostacie.A na koniec co najmniej szklanka ,lub dwie śmietany z cukrem 2 łyżeczki i odrobiną soli.Tak - to ma być śmietana ,choćby 12 tka ,ale  śmietana.A wiecie jak to się pięknie komponuje z gotowanym mięsem?Spróbujcie.A kto ma zdrowe zęby ,może orzechy zastąpić też , czasem pestkami z dyni,ale to już tak smaczne nie jest jak z orzechami,jednak bardziej lecznicze.Oczywiści należy pestki także posiekać.

Sporo dziś napisałam,ale ponieważ będę bardzo zajęta w niedzielę ,to piszę na zapas.