I co z tymi mszycami.>Z mszycami źle ,bardzo źle.Czasem aż tak,źle ,że trzeba oprysk powtórzyć za dwa tygodnie.Ponieważ w tym roku występują bardzo licznie warto opryskać preparatem wszystkie rośliny.A dlaczego za dwa tygodnie ?A dla tego,że w tym czasie mogły wylęgnąć się nowe osobniki ze złożonych jaj.Niestety ,nie ma bowiem takiego preparatu ,który niszczyłby też jaja.Jeżeli już zaobserwowaliśmy tego szkodnika na różach ,to z pewnością będzie też w następnym sezonie.A tak akurat się składa,że zasiedlająca krzewy mszyca różana bardzo lubi zapach kwiatów ,a nienawidzi zapachu czosnku,.............można powiedzieć "jak niektórzy ludzie "No - to w przyszłym sezonie można już zapobiec inwazji mszyc na krzewach różanych sadząc pomiędzy nimi ząbki czosnku.Natomiast wśród wielu warzyw warto posadzić kilka roślin mięty.O ! - jakże one tego nie lubią,szczególnie mszyca paprykowa.
I gdybyż to był koniec kłopotów ,że tak to nazwę szkodnikowych,ale gdzie tam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz