Tak jakoś uparłam się by o kapuście napisać wszystko co jest mi znane i sprawdzone .Warto poświęcić jej więcej czasu bo teraz jest najsmaczniejsza..................ot, choćby pod postacią ZUPY OGNISTEJ ,ZWANEJ TEŻ DZIAD.Czemu dziad tego nie wiem bo nie ja to wymyśliłam .Tak zwała tę zupę moja babka,która była Hiszpanką i być może coś nie wyszło jej z tłumaczenia na polski język.W mojej rodzinie najczęściej tak ja zwano .........ZUPA DZIAD.
Potrzebna będzie jedna mała główka kapusty,lub pół dużej.Poszatkować ja i gotować w osolonej wodzie.W tym czasie około 40 dkg.wołowiny lub jakiegoś innego mięsa [ ja preferują wołowinę ] pokroić w niedużą kostkę i przyrumienić na patelni na klarowanym maśle.Gdy mięso miękkie dodać do zupy i dodać też ziemniaki [choć niekoniecznie] 2 papryki pokrojone w kostkę i pogotować około 20 min. Na koniec jeszce, dwa pomidory także pokrojone.Zupa winna mieć ostry,bardzo ostry smak zatem należy dodać 1,lub dwie ostre papryki , a w czasie gdy ich nie ma może być ostra papryka w proszku.Jeżeli ZUPA DZIAD jest bez ziemniaków ,to dodaje się do niej przygrzane pieczywo tostowe,albo ,co jest jeszcze lepsze dwa tosty połączone żółtym serem.To jest pyszne ,ale niestety kaloryczne.Z tego powodu może stanowić obiad jednodaniowy np .przygotowany wcześniej w domu i zawieziony na działkę.A w najbliższe dni pogoda podobno ma dopisywać ,z temp nawet 30 st.
S m a c z n e g o !
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz