Można się upierać i uprawiać odmiany agrestu podatne na mączniaka ,tylko po co . ? Czy po to by się irytować w momencie pojawiania się pierwszych objawów tej choroby.Proponuje wymienić krzewy na ODPORNE NA AMERYKAŃSKIEGO MĄCZNIAKA . Proponuję rozpocząć od przemiany swojego postępowania.Niejednokrotnie bowiem jest tak,że kupując jakąś roślinę [tu akurat krzew agrestu ] opieramy się na opinii sprzedającego,który ,nie twierdzę,że nas oszukuje,mówiąc np. " O ten ma owoce duże smaczne ,pachnące,"nie dopowiada tylko jednego:"Ale należy go chronić chemicznie bo jest podatny itd,itd"Reasumując: nie mówi wszystkiego.Znam wiele takich przykładów.Odmienieni wewnętrznie .....................bo wiemy czego szukamy idziemy kupić krzew z własnymi przemyśleniami i notatkami.Przeglądamy oferowany materiał i odczytujemy co jest napisane na załączonej do krzewu plakietce. Plakietka winna zawsze być,gdy jej niema sprzedający chcąc nam pomóc informuje :............................"A to jest wyśmienita odmiana i do tego wczesna ".A my odpowiadamy,że nie interesuje nas jego opinia i że nie kupimy nic skoro nie ma plakietek.
A czego szukać ,wśród wielu odmian agrestów,to podam z krótkim opisem.. odmiany....................................
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz