czwartek, 13 lipca 2017

Można się  upierać i uprawiać odmiany agrestu podatne na mączniaka ,tylko po co . ? Czy po to by się irytować w momencie pojawiania się pierwszych objawów tej choroby.Proponuje wymienić krzewy na ODPORNE NA AMERYKAŃSKIEGO MĄCZNIAKA . Proponuję rozpocząć od przemiany swojego postępowania.Niejednokrotnie bowiem jest tak,że kupując jakąś roślinę [tu akurat krzew agrestu ]  opieramy się na opinii sprzedającego,który ,nie twierdzę,że nas oszukuje,mówiąc np. " O ten ma owoce duże smaczne ,pachnące,"nie dopowiada tylko jednego:"Ale  należy go chronić chemicznie bo jest podatny itd,itd"Reasumując: nie mówi wszystkiego.Znam wiele takich przykładów.Odmienieni wewnętrznie .....................bo wiemy czego szukamy  idziemy kupić krzew z własnymi przemyśleniami i notatkami.Przeglądamy oferowany materiał i odczytujemy co jest napisane na załączonej  do krzewu plakietce. Plakietka winna zawsze być,gdy jej niema sprzedający   chcąc nam pomóc informuje :............................"A to jest wyśmienita odmiana  i do tego wczesna ".A my odpowiadamy,że nie interesuje nas jego opinia i że nie kupimy  nic skoro nie ma plakietek.
A czego szukać ,wśród wielu odmian agrestów,to podam z krótkim opisem.. odmiany....................................

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz