sobota, 3 marca 2018

Forsycja pośrednia jest wyjątkowo lubianym krzewem,Jego żółte ,a więc w ciepłym kolorze kwiaty rozwijają się bardzo wcześnie .Najpierw jest burza kwiatów.Krzew jak żółty motyl sprawia wrażenie jakby chciał pofrunąć.Kwitnienie trwa około 3 tygodni .Dopiero po kwitnieniu rozwijają się liście.Forsycja jest dużym krzewem,dość szybko rosnącym i z tej przyczyny należy znaleźć dla niej takie miejsce by nie zabierała słońca i światła innym ,mniejszym krzewom.Ładnie prezentuje się w rogu działki,lub przy altanie .A      nawet....................... można ją też posadzić przy trejażu i jej pędy przywiązywać  jak pędy róż pnących..Do tego nadaje się szczególnie gatunek   forsycja zwisła   .Jej należy jednak zapewnić wystawę południową.
Co do gleby ,to krzew ten nie jest zbyt wymagający ,z małym zastrzeżeniem : i jeden i drugi gatunek nie powinny rosnąć  na ciężkich glinach i glebach podmokłych,bo wówczas chorują.W wyniku tej choroby tworzą się na pędach ciemne chropowate narośle.
Mając forsycje na działce można mieć mieszkanie ukwiecone już od połowy lutego.Ścięte gałązki jeszcze nie kwitnące po wstawieniu do wody w mieszkaniu gdzie jest temperatura  wyższa jak na zewnątrz rozwiną się tak samo jakby były na krzaku.Przeważnie po dwóch tygodniach.Pięknie prezentują się kwitnące pędy forsycji ustawione w dużym wazonie na podłodze .Jak wiosenne słońce tak działają na człowieka, poprzez swój żółty kolor.
Biorąc pod uwagę ścinanie pędów do wazonu ,nie potrzeba już krzewu prześwietlać po kwitnieniu [ II grupa ].
A czy wiecie że są też krzewy forsycji pienne [ na pniu ].Prezentują się bardzo,bardzo ciekawie jak bukiet.Niestety ,im nie obcinamy pędów.Widziałam takie na działce u pewnej osoby która "nogę " tego krzewu przywiązała do palika podtrzymującego piękną szeroką wstążką.Krzewy były trzy ,a kokardy w kolorze czerwonym,zielonym i niebieskim.Była piękna słoneczna pogoda a działkowicz ten oczekiwał gości ,bo miał wtedy imieniny,Jak opowiedziałam to mojemu sąsiadowi Stefanowi ...................to on pomyślał sobie " a co ja jestem gorszy "? i  we wrześniu na swoje imieniny pozawieszał kolorowe kokardy na młodym,jeszcze niewielkim świerku.
Od tego czasu przyjęło się zdobić rośliny na imieniny.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz