środa, 19 grudnia 2018

Coś lekkiego,łatwego w wykonaniu i co dość istotne można to wykonać choćby dziś,bez obaw,że do Świąt się zepsuje.
Czysty czerwony barszcz.......................bardzo pożądany po wczorajszej ciężkostrawnej i do tego zakrapianej kolacji ;
Uwagi dotyczące barszczu,bo przecież każda gospodyni potrafi go ugotować,zatem tylko uwagi  : Na barszcz najlepsze są buraczki o cylindrycznym kształcie .Występują one w odmianach Rywal i Opolski.Po obraniu należy pokroić je w większe kawałki i zalać zimna wodą ,licząc jeden burak na jeden litr wody,albo dwa mniejsze buraki  [ talie lepsze ] na jeden litr wody.Winny gotować się powoli  by wszystko co dobre z nich wyszło dodając kilka grzybków suszonych,bo one znacznie podnoszą i smak i zapach barszczu.Po ugotowaniu winien mieć rubinowy kolor.I nigdy,przenigdy odgrzewając go w następnych dniach nie należy dopuścić  do zagotowania,bo zrobi się brunatny.Straci swój rubinowy kolor nieodwracalnie .Nie wspominam o soleniu,słodzeniu [koniecznie ] i zakwaszaniu bo to indywidualne sprawa każdego jak  i  czy zakwasić sporządzonym wcześniej zakwasem,czy po prostu dodać octu.
I co do tego barszczu ?.Także coś co można też już wykonać teraz.Po prostu kruche ciasteczka bez cukru z dowolnie wybranego przepisu z internetu,ale ..............posolone,a tą solą będą orzeszki ziemne solone.Po zarobieniu ciasta należy dodać do niego puszkę takich orzeszków i rozwałkować grubo ,bo cienko się nie da i wykrawać dowolnego kształtu duże lub mniejsze  w gwiazdki lub wykrawając nożem trójkąty ciastka.
Po upieczeniu dobrze schować bo znajdują wielu amatorów.
A w Święta toż to po prostu ................pycha i żadna praca przy serwowaniu .

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz