środa, 26 lutego 2020

J.  Tuwim :
Gość w restauracji zrywa się od stolika i woła :
- Kelner rachunek ! Tylko jak najprędzej ile się da !
- Służę panu ! osiem złotych !
- Gość rzuca na stół banknot   dwudziestozłotowy.
- Reszty nie trzeba !
Chwyta palto,pędem wybiega na ulicę i biegnie kłusem przed siebie.
Wreszcie zatrzymuje się,ogląda palto na wszystkie strony,spluwa wściekły i mówi
- Psia krew ! Moje !
A ma być o iglakach ,ale jak tu zacząć w tak smutny ,pochmurny dzień - no jak ?

poniedziałek, 24 lutego 2020

Spoglądając na glebę pod iglakami wydaje się,że jest OK,bo okrywają ją spadające igły,w minimalnym stopniu w prawdzie,a jednak.Należy wziąć pod uwagę to,że  większość  iglaków korzeni sie bardzo płytko -  no - może za wyjątkiem Daglezji ,ale to w wyniku jej dużego,ba - ogromnego wzrostu.Przyroda lubi symetrię ,zatem 5 m. wysokości [lub więcej ] to 5 m. sięgających w głąb korzeni.Iglak ten zmuszony jest tak się zachowywać ,bo  przy korzeniach płożących ,jak u pozostałych  iglaków i braku palowego macicznego korzenia zostałby z łatwością przewrócony przez wiatr.On ma dostęp do wody inne nie.
Nic lepszego od wyłożenia pod iglakami warstwy kory nie wymyślę i może być ona korą z drzew iglastych,bo jak mawiał mój sąsiad  "Przyszło swoje do swojego." Tak,tak iglaki lubią kwaśną glebę,bo " są z lasu " a wszystko co z lasu lubi kwaśną  glebę Kora także jest kwaśna.Większość iglaków,co nie oznacza,że wszystkie lubi kwaśne podłoże.Kilkucentymetrowa warstwa kory zabezpieczy i spowoduje,że żadne nasze działania nie będą potrzebne.A czy wiecie,że jest bardzo zdrowo poleżeć się w cieniu iglaków.Parujące olejki eteryczne  dodają sił pobudzają do działania.Ale uwaga ! ...................nie Tuje ,zwane żywotnikami,bo jak sama nazwa wskazuje pobierają siły żywotne od wszystkiego co w pobliżu,od człowieka także.Wykazały to badania amerykańskie.I popatrzcie ,jacy mądrzy byli nasi przodkowie.Tuje sadzili tylko na cmentarzu.
I jeszcze jedna uwaga dotycząca Tui.Gdy w maju pojawiają się nowe jasnozielone przyrosty ,to one są bardzo bogate w tujon,a tujon to trucizna i nie daj Boże by dziecko  wżięło  do buzi taki przyrost ,zachęcone ładnym jasnym kolorem.
Wiem,że kiedyś pisałam o tym,więc dzis potraktowałam temat bardzo skrótowo,ale ostrzeżeń nigdy za wiele.
To tylko koniec na dziś,ale nie koniec tematu.
To tyle tytułem wstępu,ale nie zmienia to faktu,że zmartwienie jest,a jakie ? Przewidywany brak wody ,bo nie ma śniegu,który topniejąc stopniowo dostarczałby wodę i to w tym czasie kiedy jest ona najbardziej potrzebna,tj.na początku wegetacji.Szczególnie mogą ucierpieć gleby lekkie ,piaszczyste,bo powszechnie wiadomo ,że przez taką glebę woda  przeleci jak przez sitko.
Co nas czeka zatem w nadchodzącym ,trudnym okresie wegetacji ? Czeka nas okrywanie,wykładanie różnych materiałów uniemożliwiających parowanie,wyparowywanie do atmosfery.
Jak to się ma do IGLAKÓW ?
Nauczyciel matematyki zadaje dzieciom pytanie: "W moim domu są 4 okna 2 drzwi ,przy płocie rosną 2 topole ,na jednej siedzi kot - ile ja mam lat " ?
W klasie cisza,ale do odpowiedzi zgłasza się Jaś..........." 22  odpowiada ".
"Brawo Jasiu,a jak to obliczyłeś ?" "Mam brata o którym mój ojciec mówi,że jest  pół idiotą ,a on ma 11 lat."

piątek, 21 lutego 2020

Mój ojciec mówił : ...." Co masz zrobić jutro,zdób dzisiaj,a co masz zjeść dzisiaj zjedz jutro."
W  myśl tej zasady podaje przepis na przepyszną  i  jakże smakowitą surówkę z białej kapusty.
Robi się sama .Smak ma niepowtarzalny,uwielbiają ją dzieci i młodzież ,bo jest chrupiąca i może leżeć w lodówce kilka dni,im dłużej  leży tym  jest smaczniejsza.Kto mi powie,że zna lepszą ,to może sobie mówić i tak mu n ie uwierzę.
Cała tajemnica tkwi w zalewie,w której surówka  cały czas jest.Wyjmuje się tylko tyle ile trzeba i tylko dodaje oliwy ,lub oleju.
Zatem najpierw należy sporządzić zalewę:
-  4 szklanki wody
- półtorej łyżki soli ,lub kucharka,lub Vegety,lub przyprawy do grilla ostrej.Na początek jednak pozostałabym przy soli.
 -1 szklanka cukru.
- pół  szklanki octu zwykłego 10 % ,ale smaczniejsza jest z octem balsamicznym [niepełna szklanka].
 -3  łyżki curry [ to trochę więcej jak jedno opakowanie]
Wszystko razem zagotować .Uwaga ! bo kipi,a to z powodu zawartości curry
Wystudzić .
Pół główki niewielkiej kapusty poszatkować,lub cienko pokroić............cienko...........Nieco ubić w naczyniu.
Zalać   przygotowaną wystudzoną zalewą.Przechowywać w chłodnym miejscu obciążone talerzykiem i np. słoikiem z wodą.
Już następnego dnia  nadje się do jedzenia.
Mniam,mniam,to jest pyszne !!!
Przykrycie gleby warstwą kory zdecydowanie ogranicza parowanie.Przy 5 cm.warstwie kory po podlaniu jej raz na tydzień w czasie upałów możemy spać spokojnie,bo parowanie spowodowane wysoka temperaturą skrapla się na korze i powraca do gleby.
Kora będąca w sprzedaży jest korą z drzew iglastych [ przeważnie ] a taka przy okazji zakwasza  środowisko,a nie wszystkie rośliny to lubią.przy okazji warto wiedzieć które lubią ?
Są to : wrzosy,wrzośce,różaneczniki,rododendrony,azalie hortensje ,no i borówka amerykańska.Rozłożona kora w promieniu 70,80 cm.wokół krzewu znacznie poprawi plonowanie.Korę najlepiej rozłożyć lub uzupełnić jak najwcześniej wiosną ,by zatrzymać wilgoć po zimie.No- przed tym usunąć chwasty.
A te które lubią odczyn gleby zasadowy? Jak i czym okryć glebę wokół ? Najlepsza będzie czarna agrowłóknina.Okrywamy te rośliny na których nam szczególnie zależy.Czarna agrowłóknina z dobrym powodzeniem od wielu lat "spoczywa" na zagonkach z truskawkami.Poza tym,że ogranicza parowanie wody ,to jeszcze nie rosną pod nią chwasty  i owoce są czyste .Rozkłada się ją w czasie zakładanie zagonka ,nacinając  ,zaznaczając miejsca w które będą posadzone truskawki.
Poradziłam pewnej osobie by rozłożyła czarną agrowłókninę na zagonku gdzie posadził tulipany i  hiacynty ,ale by czarne tło zmienić położył  między roślinami pocięte gałązki iglaków.One także zatrzymywały wodę.
I to tyle na dziś ,ale nie koniec tematu.
Gdyby żył ,to w taką pogodę  próbowałby nas rozweselić,A oto przykłady :
Po śmierci Ludwika XIV jeden z dworaków zawołał :
 - Jeżeli król umarł ,to już teraz wszystko na świecie jest możliwe.

Po przegranej bitwie pod Ramillies  Ludwik XIV zawołał :
 - Bóg zapomniał widocznie o wszystkim co dla niego uczyniłem.
To tyle Julian Tuwim a mnie sie marzy słoneczne majowe południe na działce,a w południe  jak to w południe jest hejnał z wierzy Mariackiej i z tym to hejnałem było wiele śmiechu i nieporozumień.Pod koniec lat siedemdziesiątych nagrywanie było taką rozrywką dla dzieci i młodzieży jak teraz telefony komórkowe.Syn moich sąsiadów nagrywał jakąś muzykę z radia.Zajęty pracą na działce nie wyłączył w stosownym czasie nagrywania i nagrał się hejnał.
Potem przy odtwarzaniu także można było posłuchać hejnału co wprowadzało w błąd sąsiadów i zdziwieni pytali :................."To już 12-ta,lub : To dopiero 12-ta ?

Ale ja tu sobie żartuje a deszcz pada i pada.Szkoda że nie śnieg,bo deszcz wsiąknie w glebę,a teraz nie będzie przez rośliny wykorzystane ,bo teraz śpią one snem zimowym.
I w związku z tym jak zabezpieczyć się ,jak zatrzymać wodę w glebie w okresie wegetacji roślin?