W tym miejscu pomyślałam sobie,że nieco zmęczyły mnie te ogrodowe tematy i może sięgnę do mojej stu letniej książki kucharskiej i otworzyło mi się na zupach.No -dobrze ,pomyślałam O zupach nie pisałam jeszcze,niech zatem będą zupy......................i o zgrozo znalazłam coś takiego.Zacytuję tylko początek,bo to okropieństwo nie mogę strawić takiej treści ..
ZUPA ŻÓŁWIOWA.
U nas bardzo rzadko można dostać żywego żółwia,zresztą pozostawiam kucharzom uciechę obcinania mu nad ogniem głowy i nóg i spuszczania krwi...................................nie, nie ,dalej nie będzie bo albo ja jestem nienormalna,albo autorka tej książki ,albo , NA - SZCZĘŚCIE,ZMIENIŁY SIĘ CZASY I SPOSÓB MYŚLENIA.
Proponuję zatem inną zupę,też z tej książki. Bardzo zdrową i wskazana dla starszych pań podatnych na osteoporozę,bo jest w niej warzywo bogate w wapń.
ZUPA Z WŁOSKIEJ KAPUSTY.Dwie większe,lub trzy mniejsze główki włoskiej kapusty,obrawszy z listków wierzchnich pokrajać na małe kawałki i ugotować na rosole.Gdy miękka włożyć do wazy,dodać pokrojone na kawałki mięso na którym gotował się rosół i podawać do tej zupy osobno tarty parmezan,który każdy sobie dołoży do swojej porcji.
,Zatem,zatem smacznego.
sobota, 23 kwietnia 2016
Pomimo prześwietlania drzew w sadzie,mogą gdzie nie gdzie być suche gałązki. Nie należy się zastanawiać,czy je usunąć czy nie.A piszę to bo ileż mam pytań :"to teraz jeszcze mogę"? Oczywiście mogę,bo czasem to suche jest siedliskiem jakiejś choroby lub szkodnika.Ja oczami wyobraźni widzę takie suche,takie martwe na drzewach wiśni.Te suche gałązki "to robota Moniliozy".To ta choroba je zniszczyła na podatnych na nią Łutówce.Panda jest zdrowa ,ona suchych pędów nie ma.Bo między tymi odmianami jest duża różnica.Jest oczywistą oczywistością,cytując klasyka,że pędy takie należy wyciąć by oddzielić chore od zdrowego.
W tej chwili - patrząc na sad widzimy pięknie kwitnące drzewa .Przepiękny to widok.Podobno jeszcze są takie dwa nieporównywalnie piękne widoki to :konie w galopie i statek pod żaglami.Drzewa kwitną,a tu zrobiło się zimno."A nie mówiłam,nie mówiłam"a raczej nie pisałam ? jakieś dwa tygodnie temu,że może tak być.Ale wiecie co?.Miałam nadzieję,że się mylę,że tak nie będzie.Dziś wcale się nie cieszę,że miałam rację.Co te chłody mogą spowodować?W centralnej części kraju chyba nic groźnego.Najgorsze byłoby to ,gdyby przy gruncie spadki temperatury były około -4,-5 stopni,bo wówczas w koronach drzew też byłoby poniżej 0 stopni.Nie tyle jednak jak przy gruncie.Zimne powietrze jest cięższe od ciepłego i dla tego "spada "jak najniżej.Z tej przyczyny plantatorzy ,sadownicy nie zakładają sadów w nieckach i zgłębieniach terenów,bo całe zimno z okolicy wyżej położonej znalazłoby się właśnie tam.Ja jestem dobrej myśli bo obserwuję temperaturę w nocy i po tych obserwacjach stwierdzam.................na razie mrozu w okolicach Łodzi nie było.A że księżyc już jest po pełni ,to tylko może być lepiej , nie gorzej.To może spowodować zwyżkę temperatury.A skoro już o kwitnieniu,to przewiduję grzybowy rok bo bardzo intensywnie kwitną grusze,a to jakoś tak zawsze "chodzi w parze".Dużo gruszek,dużo grzybów.
No i znowu nie napisałam tego co planowałam,a planowałam....................
No i znowu nie napisałam tego co planowałam,a planowałam....................
I co jeszcze sprawdzić ?Sprawdzić drzewa owocowe.Tak ogólnie i indywidualnie.Radzę podejść do pni starszych drzew z jakimś narzędziem które ma drewniany trzonek i opukać nim pnie drzew,kładąc szczególny nacisk na dokładne opukanie ze strony południowej i południowo-zachoedniej bo tam jest najintensywniejsza ,najdłuższa operacja słoneczna w zimie.Szczególnie radzą zrobić to osobom ,które nie bieliły starych drze na zimę i promienie słoneczne nie "odbijały" się odciemnej kory,a skupiały na niej.Często tej zimy przemarznięte drzewa poznamy dopiero późnym latem po popękanej i odchodzącej od miazgi korze.Lub teraz,gdy w trakcie pukanie ,nagle w którymś miejscu ,najczęściej tym południowym miejscu na pniu usłyszymy głuchy odgłos,nie metaliczny,nie dźwięczny jak w miejscach zdrowych.Po stwierdzeniu, tego,,,,,,,,,,,",,jedziemy na sygnale do chorego drzewa" z gwoździami i młotkiem i przybijamy korę ,lokalizując granice przemarznięcia i owijamy szmatami,które w miarę naszych możliwości,[obecności na działce] winny być mokre.I tak do jesieni.Jesienią szmaty zdejmujemy .Gwoździe pozostają.Drzewo jest wyleczone.
A patrząc na swój niewielki sad ,to co jeszcze widzicie?
A patrząc na swój niewielki sad ,to co jeszcze widzicie?
W zależności od położenia działki jej nasłonecznienia i nawożenia ,trawnik być może należy już kosić.Ale,czy już,a jeżeli jeszcze nie teraz, to kiedy?.Jak zaznaczyłam wiele czynników zadecydowało za nas,a my tylko ocenimy go wizualnie.Jest taka zasada:NIGDY, PRZENIGDY NIE NALEŻY DOPUŚCIĆ DO WYKŁOSZENIA ,bo to znacznie osłabia darninę tj. korzenie,..To od nich,od korzeni i od sposobu jak teraz się zwiążą ze sobą jak splotą będzie zależała kondycja trawnika i jego zdrowotność.Bo ,choćby - zachwaszczenie ,pojawienie się w trawie innych roślin ,takich jak Mniszek Lekarski [mlecz] Babka pospolita i inne świadczy tylko o tym,że gdzieś była luka,gdzieś korzenie się nie splotły i zrobiło się wolne miejsce na na nasionko chwastu.Co sprzyja zagęszczaniu darniny? sprzyja częste koszenie.To może dziwne,ale tak jest.Jednak bez przesady.Zatem kiedy,zatem jak często?Do koszenia można przystąpić wówczas gdy źdźbła maja wysokość 20 cm.Wtedy także można sobie pozwolić na pozostawienie pokosów co jest nadzwyczajnym dla trawnika luksusem ,bo z tych pokosów powstanie substancja organiczna która wzmocni darninę.O! ma ogromny wpływ na jej zdrowotność .I proszę nie denerwować się,że takie pokosy brzydko wyglądają.Bo wiecie co? Tylko natychmiast po skoszeniu może trawnik się nie podobać. Następnego dnia już będzie.I jeszcze takie wyjaśnienie,na taką okoliczność.W czwartek na spotkaniu ze słuchaczami zadano mi pytanie,czy jak się stosuje odchwaszczacz na trawniki ,to czy trawa nie poczernieje.A może też tak myślicie ? Nie, nie zmieni swojego wyglądu bowiem rośliny na trawniku to trawa,zaliczana do jednoliściennych i chwasty zaliczane do wieloliściennych.Preprat ,działa tylko na wieloliścienne.Należy jednak przy kupnie sprawdzić czy jest to na pewno ten preparat ,czy na trawniki.
Subskrybuj:
Posty (Atom)