sobota, 16 sierpnia 2014

No dobrze,to niech będzie CD. GLEBA I NAWOŻENIE,tym bardziej,że przypomniałam sobie słuchacza na kursie gdzie właśnie omawiałam ten temat.Wszelkie moje zalecenia ignorował,wydymał wargi i mówił " a tam "A ja wprost uwielbiam taką opozycje.Gdy mówiłam o tym,jakie to pożyteczne są  dżdżownice domagał się udowodnienia.Wyjaśniłam zatem,że stosowanie wapna w pryżmie kompostowej zabija je ,a im więcej ich w glebie i kompoście tym lepiej ,ponieważ zjadając całego listka dżdżownica wydala już go przerobionego.Produkuje torf żyjąc w glebie buduje kanaliki bo się przemieszcza i w ten oto sposób powoduje,że w glebach lekkich utrzymuje się tam woda ,a w glebach ciężkich potrafiących wodę magazynować ,utrzymuje się tam powietrze i zaznaczyłam uprzedzając pytanie oportunisty,że także korzeniom roślin tlen jet potrzebny.przekonywałam,przekonywałam  i widziałam ,że trafiają moje uwagi do słuchaczy,tylko nie do tego pana.W końcu doszedł do wniosku,że działkę wyłoży płytami,ale po chwili zastanowił się "ale gdzie ta zieleń?"Poradziłam mu by płyty pomalował na zielono.

A TERAZ....................TERAZ SURÓWKA DLA BABCI I DZIADKA..................zatem postaram się by była łagodna.Potrzebne będą 3 papryki  3 pomidory kilka piórek cebuli  3 lub 4 łyżki sera falwit [jest słony] lub jakiegoś innego słonego ,ale o konsystencji  twarogowej,3 łyżki  oliwy ,lub oleju.Paprykę należy opalić nad gazem [np na widelcu].Musi zrobić się czarna Proszę się nie obawiać bo jak zostanie umyta to pod tą czarną skórka jest nienaruszony miąższ.Pozbawiamy paprykę środkowej przegrody i pestek i kroimy w cieniutki makaronik.Pomidory po sparzeniu wrzątkiem pozbawiamy skórki ,przekrawamy na ćwiartki i pozbawiamy pestek i też kroimy w makaronik,cebulę w cieniutkie piórka .Dodajemy ser oliwę nieco cukru.Sól chyba nie będzie potrzebna ,bo jest w serze.Życzę smacznego.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz