piątek, 8 sierpnia 2014
Pamiętam takie czasy gdy po latach okupacyjnych,głodnych i chłodnych wszystko smakowało wyśmienicie np kasza gryczana z cynaderkami ,a do tego DYNIA MARYNOWANA alez to było wyśmienite ,to to to mam na myśli dynię ,nie cynaderki,które pogotowaniu w kilku wodach i tak "pachniały" moczem.Ale apetyt na kasze gryczaną z ogromnymi skwarkami z chudego brzuszka [ [a co tam raz kiedyś ]Zresztą cynaderki jak i inne podroby podnoszą cholesterol,może bardziej jak te skwarki a teraz ta dynia ala ananas.Robi się bardzo łatwo i jest tania Około 5 kg dyni obrać s wierzchu i z środka [pestki i lużne włókna].Pokroić w kostkę Zagotować w większym rondlu 2 kg cukru i poł litra octu.Jeżeli nie zmieści się wszystka ,gotować partiami.Jeden wsad gotować okolo 25 mninut aż się kostki zrobią bursztynowe.Gorące nakładać do słoików,odwrócić na kilka minut do góry dnem.i..................... to wszystko Uwaga!!!!!!!!!!! pod żadnym pozorem nie dajemy wody,tylko ocet i cukier ni i kilka gożdzików dla prawidłowego zapachu.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz