wtorek, 8 sierpnia 2017

Już można przygotować zgon pod sadzenie cebul.W tym celu dobrze będzie przekopać go z pewną porcją kompostu,lub z  nawozami zielonymi ,jeżeli wcześniej były posiane.Posypać po wierzchu [jeszcze przed kopaniem ] jakiś nawóz do roślin kwitnących  w ilości 1 garść na 10 m 2.Po przekopaniu zagrabić i  niech tak  leży  do października.W międzyczasie ,  to co zostało zakopane zdąży się rozpaść do tego stopnia,że będzie mogło być "skonsumowane" przez korzenie tulipanów.Także w międzyczasie  proponuje zaopatrzyć się w koszyczki plastikowe  [są różne rozmiary] by cebule posadzić w koszyczkach co znacznie ułatwia zarówno sadzenie jak i wykopywanie ,no i.................................nie mają dostępu  do cebul,żadne myszowate,a szczególnie nornice. By być absolutnie pewnym,że praca związana z sadzeniem nie poszła na marne i ,że cebule nie zostaną zaatakowane  przez choroby grzybowe dobrze będzie zaprawić je zaprawą przeciw tym chorobom,bardzo prostym sposobem  "na sucho "To na sucho,wcale nie jest tak zupełnie na sucho,bowiem cebule właśnie się lekko zwilża i wsypuje do jakiegoś dużego słoika z pewną zawartością proszku [ tj.zaprawy ].Należy potrząsać słoikiem by cebule obtoczyły się w zaprawie jak kotlety w mące.Potem należy je poukładać w koszyczku i całość posadzić w wykopanym dołku.Sadzi się na trzykrotną wysokość cebul.

To jest ochrona przeciw chorobom grzybowym.Tulipany podlegają także chorobom wirusowym,co w przeważającej liczbie przypadków objawia się smugami na płatkach kwiatów,czasem też na liściach.Takich  cebul nie należy sadzić,by nie zarazić zdrowych.Tylko ELIMINACJA jest skuteczna na tę chorobę......................nic ponad to..................niestety


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz