poniedziałek, 21 sierpnia 2017

Na prace typowo jesienne na działce  jest jeszcze czas.Nie radzę już do nich przystępować,bo np.przekopanie działki   : ZAWSZE WYKONUJE  SIĘ  PÓŹNĄ JESIENIĄ,a póki co ani późnej ,ani jesieni jeszcze nie ma.Przypominam sobie jak onegdaj,o ! - bardzo onegdaj,sąsiad mojego sąsiada Stefana,Marian oświadczył na początku września,że właśnie przystępuje do kopania ,bo jak to zrobi to będzie przyjeżdżał  na działkę tylko po to,by popatrzeć ja my  pracujemy,bo on już będzie tylko odpoczywał.Żadne tłumaczenia do niego nie trafiały,w związku z powyższym oświadczyłam ,że ........................."Szlachcic na zagrodzie,równy wojewodzie.".Bardo mu się   to stwierdzenie podobało.I to tyle.Jesień tego roku była bardzo długa i bardzo ciepła.Pamiętam,że w październiku  w mojej szklarni czerwieniły się jeszcze pomidory,aż Stefan radził : "Zdejmij je ,bo ci pijaki na zakąskę zerwą.Ale jakoś nie zerwali,choć z zakąską wówczas były problemy bo ona była na kartki,wódka zresztą także,ale pito bimber w myśl powiedzenia............."Polak potrafi".Wygrzewaliśmy się  zatem w jesiennym słońcu ,jak rozleniwione koty,a najbardziej Marian.Skończyło się .Około 20 listopada jak zaczęło padać ,tak padało i padało ,ale my ze Stefanem akurat, też zakończyliśmy prace  jesienne ,które corocznie  o tej porze wykonywaliśmy tj. po 1 listopada.Przyszła wiosna i przyszedł problem,nie dla nas,dla Mariana.Jego wcześniej przekopana gleba pokryła się najprzeróżniejszymi chwastami.Wyglądała jakby była dwa lata nie przekopywana.Bo ? ,bo było dużo czasu by chwasty urosły.Całe dwa miesiące i jeszcze trochę.Nie!,proszę cię ,nie !  ,nie  radź mu nic wołał poirytowany Stefan".Ten Ciućmok był przecież taki mądry,taki pewny siebie ,nie pamiętasz ?"Pamiętam,pamiętam,odparłam,ale widzisz,to też działkowicz ""No - całe szczęście ,że powiedziałaś działkowicz ,nie człowiek ",ucieszył się Stefan,ale do dziś nie wiem czemu to było dla niego takie istotne.Ja jednak poradziłam ,by przekopał jeszcze raz zagonki ,ale płytko i widłami szeroko zębnymi .Od tej pory ,każdej jesieni toczyła się dyskusja między panami.........................KOPAĆ JUŻ,CZY JESZCZE NIE KOPAĆ ?



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz