poniedziałek, 27 sierpnia 2018

Ale  nic nie stoi na przeszkodzie,by już teraz przygotować miejsca pod nasadzenia,czy to drzew,czy krzewów.Po wykopaniu dołków można w nie wsypać kompost i wymieszać z wydobytą glebą i niech tak sobie czeka na wykorzystanie,na nowe nasadzenia.Czemu taka moja rada ? A temu,że kompostu w tym czasie jest już sporo,zatem można sobie pozwolić na zmniejszenie pryzmy,bo o tej porze wskazane jest przerzucenie go, a do zaprawienia dołków pod różne nasadzenia pewna część zostanie odjęta,zatem pracy przy przerzucaniu  będzie mniej.
Oczywiście,należy liczyć się z tym że po kilku tygodniach  zaprawione kompostem dołki nieco opadną i to bardzo dobrze,bo lepiej by opadły przed sadzeniem jak po.Takie wcześniejsze przygotowanie powoduje to,że nowe drzewka,czy krzewy po posadzeniu będą stabilniejsze.
Pamiętam jak onegdaj  O ! - bardzo,bardzo onegdaj w ramach praktyk  w pewnym nowo powstającym  ogrodzie wykopywałam,uczyłam się wykopywać dołki pod drzewka ,a że nie spodziewałam się takiej pracy.................bo wydawało mi się,że to za wcześnie ubrałam zupełnie niestosowne obuwie.Były to lakierki z błyszczącą złotego koloru sprzączkom na  wierzchu.
I tak sobie kopie i kopię,ale prezes ogrodu zainteresował się tym czy prawidłowo to robię i spojrzał .............................i zobaczył moje obuwie i zamilkł i wtedy stojący w pobliżu moje koleżanki i  koledzy zainteresowali się ,co go tak zaskoczyło,że mowę stracił.Oni także milczeli ,ale od tego momentu gdy były zajęcia praktyczne spoglądali porozumiewawczo po sobie i zawsze towarzyszył temu jakiś komentarz ,np."Nie, dziś nic kopać nie będziemy ,bo popatrz ! ona nie założyła lakierek."

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz