sobota, 1 września 2018

Przede wszystkim należy zapobiegać występowaniu szkodnika,a polega to na wycinaniu i paleniu pędów słabych i wiotkich .Należy zrobić to zimą lub na przedwiośniu.
Plantatorzy walczą z tym szkodnikiem stosując preparaty chemiczne doglebowo,a także do oprysku krzewów.Są to dość toksyczne  preparaty i z pewnością nie obojętne dla organizmów stałocieplnych,zatem i człowieka.
O ! - znalazła się mądra,tak można o mnie pomyśleć.Innej skuteczniejszej rady nie ma ?
Jest inna rada,ale trudna do realizacji w kompleksie ogrodu działkowego.Wymagałaby likwidacji wszystkich krzewów porzeczek i agrestów .Kwarantanna winna trwać 5 lat.
Po tym czasie można posadzić nowe krzewy,ale z kwalifikowanych szkółek,bo ....................................

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz