środa, 29 sierpnia 2018

Z tym kopaniem,to jest tak jak z warzywami korzeniowymi,im później przekopiesz kwaterę warzywniczą tym lepiej, bo...................nie zdąży porosnąć chwastami,bo padające deszcze nie ubiją skopanej gleby ,bo nie zdążą,bo niebawem skiby zetnie mróz co jest bardzo pozytywnym zjawiskiem,bo taką glebę znacznie łatwiej jest znorkrosować  [norkros = trójząb ] wiosną.
Najlepszy termin na kopanie to koniec października,a jak pogoda pozwoli ,to także początek listopada.
Nie ! ,nie napiszę  nic o kopaniu działki wiosną,bo wiosną się jej nie kopie,wiosną jak 
wspomniałam wcześniej się norkrosuje tj,wzrusza ,spulchnia..................tylko. !
Pozostawienie nieprzekopanej na zimę  gleby zdecydowanie ją niszczy.
Przy jesiennym kopaniu można zakopać całą pryzmę kompostową ,a także liście opadłe z drzew.Mróz, woda ,wiatr i rozpierający się lód pracują nad zamianą części stałych w części znacznie rozdrobnione,w powstawanie substancji organicznej.Cały liść w październiku ,będzie miał kształt brązowego proszku wiosną,a tylko pod taką postacią jest gotowy do skonsumowania przez korzenie roślin.......................no ! z małym zastrzeżeniem. Nie dotyczy to liści dębowych zbyt bogatych w garbnik i z tej przyczyny,by się rozpadły potrzebują więcej czasu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz