piątek, 27 marca 2020

Wiele,bardzo wiele lat temu uczono mnie ,a potem ja uczyłam ,że bielenie drzew przeprowadza się w grudniu i to tylko drzew starszych,przeważnie powyżej 10 lat,bo one mają  ciemniejszą korę.Bielenie ma na celu rozjaśnienie tej starej pociemniałej kory,by odbijały się od niej promienie słoneczne a  nie skupiały ,co ma miejsce zawsze wtedy gdy kolor jest ciemny,bo mogłoby to spowodować niewskazane przedwczesne  krążenie soków.Można przecież zauważyć, [ jeszcze wczoraj i przed wczoraj miało to miejsce] ,że w dzień temperatura jest zdecydowanie dodatnia ,a w nocy ujemna.I co z tego ? - może zapytać ktoś. A jest to tak,że po nagrzaniu w dzień pnia rozpoczyna się krążenie sików,a krążą one w wiązkach sitowo-naczyniowych usytuowanych właśnie tuż pod  korą.Spadająca temperatura w nocy spowoduje,że one popękają.Można zauważyć to za dwa trzy miesiące.Od strony południowej,lub południowo -zachodniej kora pęka,tak jakby ktoś pień drzewa przeciął od korony aż po powierzchnie ziemi.
Co wtedy,co zrobić,czy ratować drzewo,a jeżeli to jak ?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz