wtorek, 24 marca 2020

Zupełnie nie mam ochoty na nic,na absolutnie nic. Wbrew temu spróbuje.
Na drodze  między polami spotyka się dwóch Szkotów ."Gdzie idziesz pyta pierwszy  ?""Do miasta po grzebień,bo złamał  się w nim ząb"."To jak jeden ząb się złamał to idziesz kupić nowy grzebień?"." Tak,bo to był ostatni."

Pewien Szkot wraca do domy a na kanapie siedzi diabeł."Jak się tu dostałeś " ? pyta Szkot.
|"Przez komin " odpowiada diabeł. Szkot chwyta za telefon,ale diabeł prosi by nie dzwonił na policje,że zaraz  sobie  pójdzie,na co gospodarz odpowiada." Na jaką policję ? - ja dzwonię do kominiarza by w tym miesiącu nie czyścił komina.

Ostatnio obiecałam jeszcze jeden przepis na surówkę z surowego kalafiora.A oto ona :............................

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz