Albo mi się zdaje,albo będzie nadal ciepło.Zatem co ? Zatem grill na działce i może jeszcze jakiś dodatek ? .Przyrządzenie jakiegokolwiek mięsiwa przestało być problemem bo już można kupić zamarynowane.I pomyśleć ,że onegdaj [lata 70 i 80 ] przypadało na kartki na osobę 40 dkg na tydzień.Pewna młoda osoba zapytała mnie.To wy nie grillowaliście ? Ano - tak jakoś nam się nie chciało - odparłam, bo co tu tłumaczyć.
A ten dodatek ,o którym wspomniałam na początku ,to mogłaby byś sałatka meksykańska .Jak ją wykonać podawałam onegdaj ,ale zawsze coś zmieniam to i tym razem :
2 puszki czerwonej fasoli wyłożyć na sito i przepłukać ,bo inaczej nie wygląda apetycznie [sprawdźcie }Do tego dodać 3 ogórki małosolne pokrojone w kostkę.2 papryki także pokrojone w kostkę i dobrze byłoby też dodać do smaku papryki ostrej surowej.A z powodu braku tejże można całość potraktować jakimś ostrym sosem Chili ,lub Tabasco.Posolić dać 1 łyżkę cukru i kilka łyżek oliwy lub oleju.Kto lubi ,ten dodaje jeszcze dobrze rozdrobniony czosnek.
S m a c z n e g o.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz