wtorek, 24 października 2017

To też wiersz mojego autorstwa i nie wiem,czy o przyrodzie,czy o polityce.Jego treść to pewna zaszłość, z pewnością znana.

CZY WSZYSTKIE GAWRONY SĄ CZARNE ?
Poczerniała od nich łąka,przegoniły z niej skowronka,
sejmikują tydzień cały,po to wcześniej przyleciały.
Grozę sieją jak demony ,a to tylko są gawrony.
Złe jak nigdy dotąd jeszcze,aż się w głowie mieścić nie chce.
" Ach te głupki ,zdrajcy ,szuje,niechaj nikt ich nie żałuje,
kara bowiem będzie sroga,srogo trzeba karać wroga."
Nie puścimy tego płazem ,pofruniemy wszyscy razem,
każdy z puszka farby w dziobie  i niechaj nie myślą sobie,
że jednacy my i oni,bo my czarni nie czerwoni.
Nie pożałujemy farby,by żaden nie został czarny.
Wrzawa  szczytu dosięgała ,gdy gawronka choć nieśmiała
cichusieńko zapytała ?
"Na kogo ten wyrok wydany >?"
?"Jeśli nie wiesz spytaj mamy,co zrobiły te łotyskie,
absolutnie stada wszystkie,już paszporty ruskie mają 
i się nimi przechwalają.
Zaraz to obwieszczą dzwony,że łotyskie nie gawrony
te kolaboranty ,osły,dobrowolnie w jasyr poszły.


A właśnie przyleciały gawrony,Zimują u nas ,a gniazdują w Rosji,

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz