niedziela, 31 grudnia 2017

Wiem,wiem i rozumiem Waszą tęsknotę za działką ,Drodzy Moi Czytelnicy i w związku z tym mam następującą   propozycję :
Urządzamy ogródek na parapecie okiennym :
Będzie do tego potrzebna donica w kształcie misy,albo stary niepotrzebny gliniany  lub kamienny garnek,albo waza do zupy,albo coś co przyjdzie nam do głowy,że do tego się nadaje.I Uwaga ! - nie potrzeba się martwić jak w dnie zrobić otwór do odpływu wody.Otwór będzie zastępował keramzyt [ stosowany w budownictwie ],do zakupienia w sklepach ogrodniczych .Tego keramzytu winno być około 7 cm.Tam będzie zbierał się nadmiar wody.Do pełności nasypujemy piasek.Najlepiej kupić go w sklepie zoologicznym,bo tam jest czysty,a służy do wysypania w klatkach z ptakami.Piasek należy zwilżyć i do takiego włożyć ; po środku jedną bulwę selera,wokół kilka małych cebulek ,przy brzegu naczynia kilka korzeni pietruszki.Tylko pietruszkę wkładamy do prawie całej jej długości,natomiast seler i cebule tylko mocno wciskamy w wilgotny piasek.Połowa selera i cebul winna znajdować się  ponad powierzchnią piasku.Podlewamy,a właściwie zraszamy piasek systematycznie.Po 2,3 tygodniach winny ukazać się szczypior i natka pietruszki.Najdłużej czeka się na nać selera.To o czym napisałam nazywa się pędzeniem warzyw.Do pędzenia nie potrzeba ani ziemi, ani nawozów.Bo, pędzenie to korzystanie z tego co roślina zmagazynowała.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz