poniedziałek, 9 lipca 2018
"Szefowa ! - zobacz jak wyglądają te liście ? " i wskazał na drzewo wiśni - młode drzewko , z którego zebrał około 3 kg owoców."Liście jak liście " - odparłam ."Ale one się świecą "." Nie świecą ,tylko błyszczą " - poprawiłam go."Wszystko jedno ,ale co to jest ". "A to jest obraz po żerowaniu mszyc."To co ? - to muszę je opryskać " ...........wyczułam pospiech w jego glosie,że już,że natychmiast............"Wiesz co Stefciu ,zrobię ci kawy i sobie też i porozmawiamy o tej sprawie."'Tak ,kawy !,żeby mi jeszcze bardziej podskoczyło ciśnienie !!!............o nie .dziękuję.". " No to będziesz słuchał o suchym pysku." Przyniósł sobie zimnej wody.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz