Najpierw to :
J Tuwim.
- Ile świadek ma lat ?
- Pięćdziesiąt do stu dwudziestu.
- To nie jest odpowiedź,proszę o dokładną liczbę.
- Mówię przecież : pięćdziesiąt do stu dwudziestu.
Obecny na sprawie adwokat Żyd zwraca się do sędziego :
- Czy pan sędzia pozwoli ,że świadkowi zadam to samo pytanie.
- Sędzia zgadza się .
- Adwokat : Świadku Mendeltorf,ile lat do stu dwudziestu pan ma ?
- Świadek : pięćdziesiąt.
A teraz coś do niedzielnego obiadu:.............
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz