sobota, 1 listopada 2014

DRODZY MOI KOCHANI CZYTELNICY..........Śpieszę by powiedzieć ,że was kocham,za to,ze jesteście ,że mnie czytacie,bo wielu nie zdążyłam tego powiedzieć.To moje retrospekcje cmentarne.Większość moich bliskich  już po niżej linii horyzonty.I jeszcze lek jak  TAM ,jest ,a przecież nie ma leku ni trwogi,a jednak.................Piękna byla pogoda  ja pamiętam takie Święta ,z leżącym na grobach śniegiem i nie było sprzedających kwiaty i nie bylo kwiatów i nie bylo zniczy,tylko zwykłe białe świeczki,przeważnie jedna na środku grobu.A te piękne chryzantemy by takie były jakie dziś widzielismy ,trzeba bylo wiele spełnic,od gatunku począwszy,przez dobór odpowiednich nawozów,przez ustalone terminy nawożenia,:raz mniej ,raz więcej,aż po ustalenie terminu kwitnienia.To nie dla  nas amatorów.Ograniczmy się do uprawy Dąbków i Marcinków ,ich prostota jest piękna,ale by taka była należy corocznie je dzielić i  przesadzać w inne miejsce dobrze nawiezione i zawsze robimy to tylko WIOSNĄ,................nie teraz przypadkiem.Jest taka zasada :rośliny kwitnace wiosną przesadza się latem lub jesienią,akwitnace jesienią WIOSNĄ.

























Brak komentarzy:

Prześlij komentarz