środa, 2 maja 2018

Jaki chodzi o jakość gleby,to ten temat możemy sobie  "odpuścić ".Spytacie,być może jak to ? jak to ?  A to tak jest: Jak wszystkie dyniowate ,ogórki korzenia się, bardzo wąsko i bardzo płytko ,a właściwie trudno to nazwać korzenieniem ,na głębokość 20 cm i tyleż na szerokość,to gdzie im tam do buraczków ,które to sięgają 80 cm, w głąb.Będąc posiadaczem takiej informacji,możemy w wykopanym rowku o  szerokości i głębokości 20 cm,wsypać dobrej ogrodowej ziemi zmieszanej ze sproszkowanym obornikiem bydlęcym.Jak nasionka trafią na taki luksus to aż zapieją z zachwytu.We wcześniejszych spotkaniach z Państwem podawałam,że w odróżnieniu od większości warzyw wysiewanych w poprzek zagonu,ogórki wysiewa się wzdłuż  w dwa rzędy odległe od siebie o 60 cm,a to dla tego by ich pędy miały gdzie się położyć.W napełnione dobrą ziemia i obornikiem rowki wysiewamy nasiona co 15 cm, po 3 sztuki. I " zwisa "  to ogórkom jaka jest ogólnie na zagonku gleba,one maja swoje po 20 cm, i to im wystarczy,Tu jednak taka uwaga !!! ogórki sieje się na głębokość 1 cm,maksymalnie 2 cm,To dość płytko,ale tak należy,bo zbyt głęboko posiane będą gorzkie,choć to nie jedyna przyczyna gorzknienia .Także może się to zdarzyć jak  w okresie kwitnienia wystąpi zbyt duża różnica temperatury miedzy dniem a nocą i jeszcze wówczas gdy rośliny są przenawożone azotem ,co mam nadzieje nie grozi amatorom ogrodnikom.W prawdzie wszystkie dyniowate ,zatem też i ogórki są bardzo żarłoczne ,ale niech "najedzą się" nawozem organicznym tj. obornikiem ,by nas zadziwić jakie słodkie są te ogórki,czego po nawożeniu nawozem mineralnym ani w formie sproszkowanej,ani płynnej nie uzyskamy.
A czemu jeszcze, nie należy zasilać ogórków ,dokarmiać ogórków nawozami  mineralnymi ?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz