piątek, 2 listopada 2018

Poza tym na działce mogą jeszcze rosnąć inne warzywa korzeniowe.Czy już je wykopać,czy jeszcze nie poznaje się po wyglądzie części nadziemnej.Gdy poczerniała ,gdy leży na ziemi to nie spełnia swojego zadania,to zakończyła ,ta roślina,to warzywo wegetację i już nie będzie powiększać swojej objętości.Wykopane warzywa korzeniowe można przechować w wilgotnym,lekko wilgotnym piasku.Nie wiem jednak czy ktoś jeszcze to robi,gdy w zieleniaku nieopodal są różne warzywa i niedrogie.W latach 70 - tych  90 % działkowców uprawiało warzywa  i je przechowywało.Ot ! - życie się zmienia.
Jedno warzywo pozostało w uprawie : to pomidory,bo takie jakie rosną na działce są najsmaczniejsze i gdyby jeszcze były  w tej chwili  szklarniowe ,to można je zerwać,pomimo,że są zielone i położyć w domku na działce.Przy zrywaniu  należy przeprowadzić selekcję .Tylko takie owoce pomidorów które zakończyły proces rośnięcia nadają się po wybarwieniu do konsumpcji.Łatwo to poznać .One mają błyszczącą skórkę. Te z matową skórką w prawdzie wybarwią się ,ale smaczne nie będą.
Onegdaj zapytałam pewnego działkowca czemu nie uprawia innych warzyw tylko pomidory?
Odpowiedział : "Bo to takie konkretne warzywo ". Miał chyba na myśli wielkość owoców i coś w tym jest......................bo jak w w sierpniu wiezie się do domu  koszyk dorodnych pomidorów,to  nie to,co koszyk marchewki  ,lub pietruszki.
Być może nie wszyscy wiedza,że w owocach pomidorów jest taka kompozycja witamin jaka jest potrzebna człowiekowi,ale są też  [ niestety ] szczawiany i o tym także nie wszyscy wiedzą ,a wiedzieć  powinni ci którym one szkodzą.
Tak,tak,nie tylko w szczawiu czy szpinaku są szczawiany,w pomidorach także ,choć w porównaniu z  nimi jest ich znikoma ilość.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz