sobota, 10 października 2015

A teraz idę do kuchni ..................bo tam czekają mnie już ostatnie w tym roku przetwory.Jest taka tania papryka,bardzo tania i aż szkoda,że już niebawem tak nie będzie.Postanowiłam z niej  zrobić sałatkę pasteryzowana na zimę.:Praca niewielka.Wczoraj umyłam ją ,rozdrobniłam,usuwając pestki i posypałam przyprawą do kurczaka ,ostrą [ta lepsza].Także posłodziłam,wszystko wg. mojego smaku,zatem jest jednak nieco słodkawa Przykryłam talerzem,obciążyłam  butelką z wodą.Przez noc "puściła"sok.Trochę go odleje i dodam octu balsamicznego i oleju i wymieszam i po nałożeniu do słoiczków ,krótko spasteryzuję.Wcześniej o  tej "jednoosobowej" [ bo tylko papryka ] sałatce pisałam,ale kogo poczęstuję to daje przepis ,tak bardzo wszystkim smakuje .Postanowiłam zatem jeszcze dorobić jej by mieć na częstowanie, i tu o niej przypomnieć.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz