niedziela, 4 października 2015

Odmian agrestu jest wiele ,ale nie wszystkie nadają się do upraw amatorskich.Ot,chociażby  takie dwie stare odmiany jak BIAŁY TRIUMF I CZERWONY TRIUMF.Obie odmiany bardzo smaczne,powiedziałbym nieporównywalnie z innymi odmianami ale..................do upraw amatorskich polecam TYLKO..........BIAŁY TRIUMF ,bo to tylko on nie zachoruje na powszechnie występującą chorobę  agrestów.....................mączniak,i jej odmianę o nazwie AMERYKAŃSKI MĄCZNIAK.I liście i owoce pokrywają się brązowym,zamszowym nalotem .....ale tylko u Czerwonego ,u Białego ,nigdy,a smaczny jest tak samo jak czerwony,a może nawet smaczniejszy bo  nie ma potrzeby  traktowania go żadnym preparatem chemicznym.Nie polecam też odA miany Ledy Dalmere,bo też podatna na mączniaka.Natomiast mogą być też takie odmiany jak:RESISTENTA  I RUBESTENSA,obie całkowicie odporne na mączniaka,z tym,ze ta druga potrzebuje dobrej gleby.Byle gdzie nie urośnie.I jeszcze tylko przypomnę na koniec,że krzewy agrestu sadzimy na otwartej przestrzeni ,nie pod drzewami.Ale,ale..............jeszcze mam coś takiego do zaoferowania to:PORZECZKOAGREST.Występuje w dwu odmianach tj:JOSTA I JOCHELNE Do uprawy amatorskiej przeznaczona jest ta pierwsza .Nie wiem tylko czy jest możliwe do kupna ,bo ich "5 minut" już minęło.Nie dziwie się temu bowiem  ja osobiście zawiodłam się na ich smaku.Są kwaśne i podobne do dużej czarnej porzeczki.Ale to tylko moje odczucie.

Życzę udanej niedzieli.A mnie pies wzywa do spaceru.I kiedyś pewien lekarz ,jak każdej chyba starszej osobie radził wiele spacerów, bo największym wrogiem starości jest bezruch................mówi,.........."może kupiłaby pani sobie psa?".Odparłam,że mam ."Ale działka to już byłoby coś bardzo zdrowego", namawiał dalej lekarz.Też mam odparłam.I na tym zakończę dzisiejsze spotkanie,życząc Państwu psa i działki ,"dla zdrowotności" jakby powiedział Pawlak z filmu "Sami swoi".

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz