Tu niestety wyboru wielkiego nie ma , PORZECZKA BIAŁA.
BIAŁA Z JUTERBOG. Krzew o wzroście bardzo słabym,wrażliwy na opadzinę liści.Grona ma długie,zwarte,jagody duże ,żółte,łagodnie kwaśne,dojrzewają około połowy lipca.Odmiana plenna,polecana do uprawy amatorskiej.Nadaje się na soki ,galaretki i wina.
BLANKA.Niestety, o tej odmianie informacji mam niewiele:Krzew średniej wielkości,lub duży.Grona długie liczące niejednokrotnie od 24,do 43 jagód.Owoce dojrzewają na przełomie lipca i sierpnia.
I to tyle na temat porzeczek.Wreszcie ! O ! - gdyby wszystko było proste jak w tej przypowieści :
Przychodzi Icek do Rebego i pyta czy ma się żenić z Salcie ,bo ona jest w ciąży,a on powątpiewa czy to jego dziecko ? Bo- widzisz Rebe ona jest w 9 m-cu. Ile czasu się znacie ? pyta Rebe .A trzy miesiące .A ile ona zna ciebie ? też trzy.A ile ty znasz ją ?Też trzy.No to - policz : 3+ 3+ 3, = 9.Zatem żeń się,bo to twoje dziecko.
Proszę mnie przypadkiem nie posądzać o szowinizm.Zupełnie nie dzielę ludi wg .ras,czy pochodzenia,a ten dowcip znam od Juliana Tuwima ,który powrócił do Polski po wojnie i w luksusowym lokalu w Łodzi............".Malinowa" spotkałam go w latach 50 -ątych.Chodził razem z moim ojcem do jednej klasy w szkole przedwojennej średniej o nazwie "Aleksandrówka."Ta nazwa ,to na cześć cara Aleksandra.To były początki XX wieku,jeszcze przed uzyskaniem przez Polskę niepodległości.Wpadli sobie w ramiona i opowieściom nie było końca.Ja jako nastolatka siedziałam wpatrzona w niego.W jakimś momencie ,po jakiejś ilości alkoholu Tuwim patrząc na mnie zapytał " Stachu,czy ona jest twoja,czy od naszych "? Przyszło mu to do głowy patrząc na moje włosy.Byłam bowiem nieprzeciętnie ruda ,jak wielu Żydów.Pamiętam to spotkanie do dziś.Był przeuroczy urodą wewnętrzną . Nikt tak nie potrafił opowiadać żydowskich dowcipów jak on. I z pewnością nie miałby żalu do nie o propagowanie ich.
I tak oto - było o porzeczkach,prawda ?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz