niedziela, 10 grudnia 2017

Dziś smażę ponad 1 kg. łososia .Piękny,gruby płat.Wczoraj pokroiłam go w dzwonka ,posoliłam i oprószyłam bardzo niewielka ilością kolorowego pieprzu.Przebywał w lodówce przez noc.Zaraz biorę się za smażenie,co dla tak szlachetnie urodzonej ryby jest dość istotne.Po obtoczeniu ,tylko w mące usmażę go na dobrze rozgrzanym oleju zmieszanym z klarowanym masłem,Potem położę na ręczniki jednorazowe na których poleży usmażona ryba około 15 min. Rano przygotowałam kilka cebulek szalotek pokrojonych w plasterki i przesypanych 1 łyżką ,niepełną cukru.Cebula od cukru podobnie zmięknie jak od soli,po 2 godzinach,z pewnością.
Ostudzoną rybę przełożę tą cebulą.Będzie w lodówce do jutra.Jeszcze dziś zagotuje ocet z  wodą ,cukrem [odrobinę] i przyprawami  takimi jak liść laurowy,ziele angielskie  i pieprz.To postoi  do jutra i  stygnąć będzie powoli by zapach przypraw utrwalił się w wodzie z octem.Jutro ryba zostanie zalana tak by zalewa ją pokryła. I pod taka postacią może sobie w lodówce przebywać  dwa tygodnie i dłużej.Konserwantem jest tu ocet.Co do jego ilości to może to być np . pół  szklanki 10 % na dwie szklanki wody. Aby ryba  "przeszła zalewą" winna w lodówce postać minimalnie  4 dni.
Ot !- i jest to danie pasujące na wigilijną kolację,ale nie tylko. I póki co  do wcześniejszego  wykonania.A czy,czy musi to być łosoś ? ...................nie nie musi,ale musi być ryba która nie rozpada się w czasie smażenia,co jest wątpliwe w przypadku mrożonych.Polecam też  płaty śledziowe lub tuszki śledziowe NIE SOLONE.Bywają w sprzedaży,szczególnie przed Świętami.

No ! - i właśnie wybieram się do kuchni,by eksperymentować.Bo jeszcze o tym Was Drodzy Moi Czytelnicy nie informowałam,że planuję zwykły ocet zamienić na ocet balsamiczny,Czy mi się uda i jaki będzie efekt końcowy o tym mogę napisać dopiero po Świętach.Osoby chętne do eksperymentowania podobnie jak ja informuję,by zwrócili uwagę na smak zalewy,ona winna być zdecydowanie kwaśna,bo tylko taka spełni pokładane w niej zadanie ,ZADANIE KONSERWATORA PRODUKTU.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz