środa, 27 grudnia 2017

Rad kilka osoby doświadczonej  w sprawach kulinarnych,tj. ciotkimalinki.
Zostało oj ! - zostało wiele potraw i co z nimi zrobić.Z a m r o z i ć  !  ,to zbyt proste rozwiązanie ,a do tego nie wszystko daje się zamrozić.Np, sałatka  jarzynowa z majonezem z pewnością nie.Nie tylko stracą swoją konsystencję warzywa,ale co jest istotniejsze zważy się majonez.Jeżeli nie możemy w najbliższym czasie jej zjeść ,niestety pozostanie tylko ją wyrzucić.Jajka ugotowane także do zamrożenia się nie nadają.A zupy ? Czyste,lub  śmietaną można mrozić ,z tym że po zagotowaniu po jakimś czasie zważoną ewentualnie śmietanę należy zmiksować tj rozbić grudki.A co z zupami z ziemniakami ? Nie radzę zamrażać ,chyba że blenderem ,lub mikserem zrobimy z niej zupę krem.Najłatwiej i zupełnie bezproblemowo uda sie zamrozić bigos,lub kapustę z grzybami czy grochem.Kapuście zamrażanie nie szkodzi,wprost przeciwnie,Staje się lepsza.A śledzie ?  A ryby ? Śledzie są zbyt delikatne i mrożenie spowoduje ich rozpad .Wszystkie ryby morskie można mrozić .Nie ma znaczenia czy są one surowe,czy smażone,czy gotowane.Ryby słodkowodne  tylko po obróbce termicznej. NIGDY SUROWE. Surowego karpia ,tak jak i świeżych grzybów się nie mrozi ,bo bardzo tracą na konsystencji ,smaku i zapachu.Tak mnie uczono - onegdaj ,że są dwa artykuły spożywcze których metodą domowa,amatorską się nie zamraża  to :surowe słodkowodne ryby i grzyby.Co innego metodą przemysłową.Tam zamrażanie znacznie,bardzo znacznie się różni,Ta różnica to temperatura,której w zamrażarkach domowych nie da się uzyskać.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz