Zupełnie oddzielna to będzie porada.Porada dotycząca spraw gastrycznych.
Jeżeli masz kłopoty z wypróżnieniem ,to nie dziw się .Szczególnie po konsumpcji makowca,lub jakichś innych potraw z makiem.
Pomóc ci może takie lekarstwo :
30 dkg kiszonej kapusty,1 utarta marchew ,1 utarte jabłko 1 posiekana drobniutko cebula..Sól jest zbędna ,cukru 1 łyżka i 5,6 łyżek oliwy ,lub oleju. Wszystko należy wymieszać.Proponuję taką surówkę i dwa ugotowane ziemniaki potraktować jako obiad. Jeżeli do wieczora" się nie ruszy" ,to już tylko sok z kapusty,który jest w sprzedaży.Taki sok pół na pół z wodą mineralną [ja preferuję, niestety gazowaną ] odpowiednio schłodzony to coś pysznego i skutecznego.
W sytuacji odwrotnej tj przy biegunkach i podrażnieniach przewodów trawiennych ,tylko tyle : 1 łyżka mąki ziemniaczanej rozpuszczona w szklance wody o temperaturze pokojowej,POKOJOWEJ, wypić po zamieszaniu.Po długotrwałej biegunce ,czy wymiotach [nigdy bowiem nie wiadomo co nam może zaszkodzić ] koniecznie należy uzupełnić ELEKTROLITY.Jeżeli czujemy się jak biedronka na plecach ,tj "ani rączką ,an i nóżką " to sami nie wybierajmy się do apteki po elektrolity.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz