Choć nawozów na trawniki jest ogromna ilość ,radzę ewentualne nawożenie go dokładnie przemyśleć.Czy na pewno nasz trawnik nawożenia wymaga ? W nawozach stosowanych wiosną jest przeważnie nawóz azotowy,dający bujny wzrost trawy i ciemnozielony kolor.Ale z tym wiąże się częstsze jego koszenie. Bez nawożenia w maju i w czerwcu i tak będzie trzeba kosić go co dwa tygodnie.To powoduje wiosna.Zawsze wtedy trawa najszybciej odrasta ,by spowolnić odrastanie w lipcu.
Nie ulega wątpliwości,że na glebach piaszczystych ,bardzo ubogich nawożenie jest pożądane ,ale :................najlepiej wykonać je jeszcze przed ruszeniem wegetacji trawy i po deszczu.
Bowiem koniecznością jest branie pod uwagę tego,że nawozy mineralne ,to jest te z mielonych minerałów,wzbogacone chemicznie maja właściwości parzące,niech zatem przedostaną się
do głębszych warstw gleby ,by nie stykały się z wyrastającą młodą trawą.Niech będzie nawóz tam gdzie korzenie ,a nie gdzie zielona część nadziemna. To samo z reszta dotyczy wapna.Tylko jesień jest czasem na wapnowanie trawnika i to późna jesień bo wapno ma także właściwości parzące.I znowu okazuje się,że wszystko ma swój czas.
Ale ja chciałam jeszcze byśmy się wspólnie zastanowili czy przypadkiem naszemu trawnikowi nie jest potrzebne :.........................
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz